Nie dość, że obyło się bez łez, to radości było dużo, z wypracowanej 6 i 5:) MK szczęśliwy, docenił efekt swojej nauki, a my dzieliliśmy tę radość z nim. W maju szykuje się kolejny sprawdzian i już rozpoczęły się prace nad przygotowaniami.
Jest też oczywiście czas na zabawę i odpoczynek, czas na spacer, na gry. Choć w weekend naprawdę tego czasu na wszystko jest za mało. Zdążyliśmy pojeździć po sklepach i kupić wiosenne buty dla MK, było też spotkanie z rodzicami i brata rodzinką. Trochę prac domowych i czytania książek. To był dobry czas, chcę więcej takiego..