Ostatnie dni już starego roku były i wesołe i trochę nerwowe, bo jechaliśmy z Małym na szczepienie. Do tego załatwiałam sprawy w Urzędzie, co zawsze wiąże się z dodatkowymi papierami, a jeszcze o mało nie dostaliśmy kary za parkowanie, gdyż bilet parkingowy spadł na podłogę przy zamykaniu auta.
Na szczęście wszystko pozytywnie się potoczyło – Synek szczepienie zniósł dobrze, został zważony i podnosimy już 6 kilowego „Maluszka” 😉 Sprawy urzędowe udało mi się pomyślnie załatwić dzisiaj, a wizja kary została oddalona po okazaniu ważnego biletu. Do tego miałam czas na zakupy, prócz zakupów codziennych trafiłam wreszcie extra czarne kozaki – idealne do spódnic i sukienek, choć i do legginsów będą pasowały. Był czas na spacery, ugotowanie obiadu, na pranie i posprzątanie mieszkania – z odkurzaniem, wycieraniem mebli, wymianą silikonu w kuchni oraz myciem łazienki. Odwiedził nas dziś mój Tatko, przywiózł ciasto, złożył życzenia i wyszło że wieczorem wiozę rodziców do znajomych. My natomiast spędzamy pierwszy Sylwester z Synkiem w domu, na spokojnie, z przytulankami, jakimś dobrym filmem i pogaduchami do poduszki po wystrzałach fajerwerków. To był wspaniały rok.. wzięliśmy ślub, zwiedziliśmy Majorkę, urodziłam dziecko i stworzyliśmy rodzinę.. Mam nadzieję, że los będzie dla nas łaskawy i pozwoli nam się tym cieszyć na dłuugie dłuugie lata..
Śmigam zaraz wziąć kąpiel i w nowy rok wchodzę całkowicie zrelaksowana… z czystym sercem, umysłem, ciałem i duszą 🙂
Życzę wszystkim by ten Nowy Rok przyniósł wiele dobrego, żeby zdrowie dopisywało i udawało się wytrwać w postanowieniach i by spełniały się nawet najskrytsze marzenia!
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2015 ROKU!! 🙂 🙂 🙂