Zanim jakiekolwiek podróżne tematy, pora na duchową sferę. Komunia coraz bliżej, próby rozpoczęte.. Alba dostosowana rozmiarem do MK i spodnie też już pasują. Nasze kreacje przygotowane, menu i tort w restauracji zamówione. Teraz już tylko nauka błogosławieństwa (na samą myśl wzruszenie wyciska mi łzy z oczu) i pozostaje odliczanie do niedzieli..
A że jeszcze jest chwila, to ogarniam mieszkanko (Zosia przyjeżdża dzień przed, chcę by było ładnie i czysto) i nad naszym balkonem też się pochyliłam. Kwiaty posadzone, przed weekendem planuję kupić trochę tulipanów dla ozdoby wnętrza i można przystąpić do świętowania tego szczególnego dnia..