Z pompą

Ferie zaczęliśmy z pompą, w sensie ulewy, wichury i huku (od spadającego kawałka tynku z budynku) i w sensie fajnych chwil, których do ostatniej chwili pewni nie byliśmy. Przed wichurą udał się spacer z rodzicami, zrobiłam pyszny obiad w domu i spędziliśmy rodzinny wieczór przy śmiesznych filmikach. A na sobotę wybraliśmy bajkę w kinie. „Sing 2” okazało się mega pozytywne, z przesłaniem o dążeniu do spełniania marzeń i ze świetną muzyczną oprawą (przyznaję, na kawałku U2 się wzruszyłam). Po kinie jeszcze wypad na lody do kawiarni i pełnia szczęścia dla Młodego. Niedziela zapowiadała się równie atrakcyjnie, na urodzinach u syna koleżanki.

W niewielkim gronie, ale za to najbliższym sercu. Sala zabaw ta sama, w której Młody świętował swoje 7 urodziny, pogaduchy z ekipą, trochę ganiania po sali. Przerwa na mięsko z frytkami, potem tort i inne słodkości.

Spędziliśmy tam pięć godzin, a i tak dzieciom było mało. Tylko dwie najmłodsze kruszynki poszły wcześniej do domu. Reszta szalała w piankach, małpim gaju i na trampolinach. Mnie by się teraz też przydało, żeby spalić nadmiarowe kalorie. Ale kto wie, może uda się na łyżwach, czy choćby na spacerze, jeśli pogoda dopisze i już pompę odpuści..

24 myśli w temacie “Z pompą

  1. katasza 1 lutego 2022 / 16:23

    Mnie się udał spacer jeszcze wieczorem: już trochę wiało, ale jeszcze ne tak mocno, nic nie latało. W nocy za to wiatr budził swoim huczeniem.
    Brat ostatnio był z dziećmi na takiej imprezie w sali zabaw i co prawda ich, szczególnie bratową, takie miejsca trochę przerażają, nie mogli też puścić tych dzieci luzem, bo jednego trzeba asekurować, a druga też chce, żeby jej towarzyszyć, ale dzieci zachwycone. 😀 W sumie to i dorosły by się chętnie pobawił, chociaż pewnie szybciej by się zmęczył i znudził. 😉

    Polubienie

    • Mysza w sieci 1 lutego 2022 / 22:25

      Niektórzy pewnie próbowali, mnie już takie atrakcje nie kręcą 😉 Nawet na trampolinie nie czuję się komfortowo. Dla dzieci jak widać i 5 godzin w sali zbaw może być mało! Za to my korzystaliśmy z fajnego spotkania z dorosłymi 🙂
      Wczoraj się okazało, że oprócz zerwanej części elewacji u sąsiadów z tarasem wyrwało parapet. Musieli zresztą wszystko z zewnątrz schować do domu, wiatr był bezlitosny. Dobrze że już się uspokoił..

      Polubienie

  2. Ultra 31 stycznia 2022 / 23:16

    Szaleństwo w małpim gaju, super. A teraz ferie w brzydkiej, wichrowej i deszczowej pogodzie…
    Serdeczności

    Polubienie

    • Mysza w sieci 31 stycznia 2022 / 23:33

      Super to będzie, jak wszyscy z tego szaleństwa zdrowi wyjdą 🙂 Pogoda nie najlepsza, ale dziś dwa spacery zaliczone, więc nie jest tak źle. Mogłoby być chłodno, byle bez deszczu i wiatru. Dziękuję i wzajemnie serdeczności ślę

      Polubienie

    • Mysza w sieci 31 stycznia 2022 / 23:19

      Dziękujemy serdecznie 🙂 Zabawy da się wymyślić choć kreatywnym trzeba być od rana do wieczora. Ale z tym odpoczynkiem, dla mnie, trochę słabo – więcej chaosu w domu, wstawać i tak trzeba w miarę wcześnie, żeby się dziecię nie przestawiło na nocny tryb i ogólnie niewiele chwil dla siebie. Ale nic to, odpocznę po feriach 😉

      Polubienie

  3. blubraa 31 stycznia 2022 / 16:07

    Oby całe ferie i wszystkie atrakcje Wam się tak udały, jak ten weekend! 🙂

    Polubienie

    • Mysza w sieci 31 stycznia 2022 / 23:12

      Tak by było najlepiej 🙂 A jak będzie, się okaże, choć jestem dobrej myśli! Niech i Twoje plany się udają 🙂

      Polubienie

  4. Alex. 31 stycznia 2022 / 14:51

    U nas też wichury nie odpuszczają i nawet z maluchem nie bardzo jest się jak ruszyć z domu, dziś na chwilę wyszliśmy tylko do paczkomatu a potem zwiewaliśmy gdzie pieprz rośnie bo nagle pojawiły się tak ciemne chmury 😄 Fajne teraz dzieciaki mają te urodzinki, kiedyś nie mieliśmy takich imprez, a teraz sale, piękne i kolorowe torty, zabawki o których nam się nie śniło 😊

    Polubienie

    • Mysza w sieci 31 stycznia 2022 / 23:37

      O tak, dzieci mają teraz ogromny wybór zabaw i atrakcji. My mieliśmy piaskownicę i urodziny z dziadkami i ciotkami 😉 Ale może właśnie przez brak porównań, nawet nikt nie myślał o hucznych zabawach, czy wymyślnych tortach. Brało się, co było dostępne i tym cieszyło.
      Pogoda faktycznie dla maluszka mało przychylna. Choć synek i tak w gondoli bardziej chroniony 🙂 Trzymajcie się ciepło!

      Polubione przez 1 osoba

  5. nieodkrytapl 31 stycznia 2022 / 14:03

    Dzieciom za mało takich sal zabaw – za to ja zawsze wychodzę z nich z ogromnym bólem głowy 🙂 ich szczęście jest jednak bezcenne!

    Polubienie

    • Mysza w sieci 31 stycznia 2022 / 14:07

      Poświęcenie mamusi nie zna granic 🙂 W tej sali zabaw plus, że sala dla rodziców jest na uboczu i choć trochę oddzielona ścianami od hałasu. Było bardzo fajnie i dla małych i dla dużych 🙂

      Polubione przez 1 osoba

      • nieodkrytapl 31 stycznia 2022 / 16:56

        O, idealnie! U mnie, póki co, nic to nie zmienia, na moje maluchy i tak muszę mieć cały czas oko. Za kilka lat sobie odbiję 😀

        Polubienie

      • Mysza w sieci 31 stycznia 2022 / 23:15

        To na pewno 🙂 Już takie 6 – 7 latki można puścić luzem, zwłaszcza gdy teren znany. Przy pierwszej wizycie w tej sali zabaw też wędrowałam w każdy kąt za dzieckiem, żeby poznać zagrożenia 😉

        Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 31 stycznia 2022 / 13:36

      Jubilat wybierał smaki 🙂 I o ile waniliowa część była pyszna, to za czekoladową nie przepadamy. Za to pociąg extra! Też na życzenie 6 latka 🙂

      Polubienie

      • okularnicawkapciach 31 stycznia 2022 / 14:15

        ja teraz na rocznicę ślubu rodziców zamówiłam tort gorzka czekolada i mus z czarnej porzeczki, ale czarna porzeczka surowa, a nie dżem. Już chcę go zjeść!

        Polubienie

      • Mysza w sieci 31 stycznia 2022 / 15:00

        Cały dla Ciebie 🙂 U nas by nikt nie ruszył.. Gorzka czekolada – to się wyklucza!

        Polubienie

  6. Paulina 31 stycznia 2022 / 10:41

    Weekend udany, dzieci w większości lubią takie miejsca. Nieraz chodziłam z młodszym bratem na tego typu urodziny, czy po prostu sami do takich sal zabaw i mógł tam się bawić i bawić … I wiecznie było ZA MAŁO!:)

    Polubienie

    • Mysza w sieci 31 stycznia 2022 / 12:40

      Nawet 5 godzin to za mało! Młody był niepocieszony, że wychodzimy już o 19 😉 Mnie cieszyło, że nie było tłumów (nakaz mniejszego obłożenia sali) i że mieliśmy odrębną salkę dla naszej ekipy. Niech się ta pandemia kończy, to i ze swoimi córciami zaczniesz tam śmigać 🙂

      Polubienie

      • Paulina 31 stycznia 2022 / 13:01

        Były kilka razy ale jakis czas temu więc na wiele atrakcji były za małe. Ale mam nadzieję, że niebawem i ja się tam z nimi pobawie 👍🙈

        Polubienie

      • Mysza w sieci 31 stycznia 2022 / 13:13

        Trzymam za to kciuki, najważniejsze żeby bezpieczne były. Na wiosnę i lato to już bardziej atrakcje na świeżym powietrzu 🙂

        Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz