Dzień Anioła po mszy rozkręcił się w świetną zabawę dla dzieci. Były słodkości i tańce do wieczora. Młody bawił się wyśmienicie, śmigając ze skrzydłami, które na szybko robiłam po szkole. Koniecznie chciał tam iść i na szczęście jeszcze czwórka z klasy dołączyła, więc miał z kim szaleć. Było o wiele więcej dzieci, ale jednak co znane, to znane. Na dokładkę obchodzono imieniny siostry Teresy, z prezentami i konkursami, także postarano się o świąteczną oprawę.
Ja w tym czasie mogłam nagadać się z nową, szkolną koleżanką. Młody zaprzyjaźnia się z jej synem, a i my złapałyśmy ten słynny flow. M. chętnie do mnie pisze, czeka żebyśmy trafiły się po drodze o poranku i czasem nawet zawraca byśmy razem szły ten kawałek drogi, co jest bardzo miłe. Umawiamy się na jakieś spotkanie, czy wyjście, ale pewnie spontan uda się najszybciej.
W sobotę upolowaliśmy wreszcie krzesło dla Młodego – trafiło się takie z regulacją wysokości i odległości oparcia do pleców. Synek zadowolony i siada teraz co chwilę, żeby takie cuda przy biurku wyczarować, które mnie za serce chwytają..
Potem były obiady na mieście, spacer z rodzicami i kilka naszych w trójkę. A że trochę kataru u syna się pojawiło, niedzielę spędziliśmy bardziej domowo, na graniu w Zakręcone robale. Wciągnęliśmy się w te zakrętasy, układamy gąsienice i polecamy grę na jesienne wieczory.
Myszko kochana, nadrobiłam zaległości czytelnicze na twoim blogu i tak się cieszę, że u ciebie jak zwykle pogodnie, kolorowo, rodzinnie i towarzysko. Nie mogę uwierzyć, że MK już taki duży… Przytulaski i dbaj o siebie, żeby już dopplerów nie było 🙂
PolubieniePolubienie
Najlepsze jest to, że ja dbam! A to się wszystko tak samo z siebie dzieje 😉 Latka lecą i niektórych spraw nie przeskoczysz. Ale nie daję się! MK rośnie, chcę się cieszyć tym jego jeszcze dziecięcym czasem i nadążać za szkolnymi tematami. Dużo zdrowia i dla Ciebie, uściski serdeczne 🤗
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo lubimy tę grę. Kupiłam ją przypadkiem w Pepco. Była tania i okazała się strzałem w 10. Świetna zabawa dla całej rodziny.
PolubieniePolubienie
Mam dokładnie takie same odczucia, cena malutka, zabawy dużo 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I takie gry lubię. Czasem zupełnie niepozorne okazują się strzałem w 10!
PolubieniePolubienie
O tak! A dziś prawie dwie godziny graliśmy w Eurobiznes 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ta gra się nigdy nie zestarzeje.
PolubieniePolubienie
Coś w tym jest, a dwie godziny przy niej mijają w mig. Musieliśmy spakować kasę i zakupione miasta na kolejny dzień, bo Młody koniecznie chce dokończyć rozgrywkę:)
PolubieniePolubienie
Bardzo mi się podoba, gdy rodzice grają z dziećmi w gry planszowe. To sto razy lepsze niż gry elektroniczne. Sama też grywam z wnuczkami, robię to dla nich, bo sama się przy tym okropnie nudzę, ale udaję, że jest extra:) One natomiast są autentycznie zadowolone.
Twój synek zrobił Ci piękne wyznanie, to urocze w wykonaniu takiego młodego mężczyzny:)
PolubieniePolubienie
Wie, jak ująć mamusię 😉 Dla mnie tylko niektóre planszówki są nudne, w większości świetnie się bawimy całą trójką. W kolejce czeka kolejna gra, a na urodziny zamawiamy już takie z wyższego poziomu wiekowego. Młody szybko ogarnia 🙂 Tobie też się chwali, że grasz, dla wnuczek to duża frajda 🙂
PolubieniePolubienie
tyle teraz tych dni, że to ciężko się połapać co kiedy!
PolubieniePolubienie
Aż zawrót głowy, dziś oddaliśmy pracę na Dzień Morza, a już kolejny konkurs na kartkę świąteczną – choć do świąt jeszcze ponad dwa miesiące 😉
PolubieniePolubienie
Ale poliglota na początku szkolnej kariery, cudo!!! Słodziak najsłodszy na świecie – jak dla każdej mamy 💗
PolubieniePolubienie
Oczywiście, że najsłodszy i serce rośnie kiedy patrzę jak sobie dzielnie radzi, jak próbuje pisać, czytać 🙂 Po mamusi języki obce lubi, dostał ostatnio najlepszą ocenę i na pewno zaprocentuje to w przyszłości. Uściski Aniu od nas i od poligloty 🤗
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Słodkie. 😀
Fajnie, jak i dzieci się dogadują, i matki, będzie można razem spędzać czas. 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo bym się z tego cieszyła, teraz akurat M i kolega syna się pochorowali i obojgu nam brakuje towarszystwa w trasie do szkoły i w niej samej. A takie laurki przy nowym biurku to rarytas 🙂
PolubieniePolubienie
No,no! Ależ piękna dedykacja!
Młody naprawdę jest de best!
PolubieniePolubienie
Dziękuję za dobre słowo! Jest kochany, a przez nas to już wiadomo, że najbardziej na świecie 🙂 Jeszcze nad W musimy popracować, ale rozpływam się nad samym faktem chęci wyznania miłości i zrobienia czegoś dla mamusi.
PolubieniePolubienie
Patrz pani – a ja na rzęsach stawałam, żeby jakąś mamuśkę wyhaczyć na ognisku – i nie udało się. Widocznie nie ma nic na siłę. Pochwal się krzesłem – co, gdzie i czy dowożą 😉 – bo też mam z tym problem.
PolubieniePolubienie
Właśnie chyba nie ma co na rzęsach, jak ma się pojawić, to się pojawi i już 🙂 Czy dowożą, to zależy jak daleko w las. Ale ogólnie AgataMeble dowóz chyba ma. Krzesełko z serii Ministyle, kolorów dużo, kwestia tylko czy Żabom i Kijankom przypasuje pod plecy, a Tobie do wystroju 😉
PolubieniePolubienie
Laureczka dla mamy pięknaa!
PolubieniePolubienie
A jaka piękna pisownia 🙂
PolubieniePolubienie
Szczera i od serduszka. Najlepszaaa ❤
PolubieniePolubienie
Oj tak i za serce chwyta.. Słodziak jeden 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak tylko zapytam, czy czas na pisanie był? Czekam oczywiście cierpliwie i absolutnie nie popędzam, wiadomo że codzienność zabiera go dużo.. Ale podpytuję ze względu na pocztę, bo może coś było, a nie doszło?
PolubieniePolubienie
Kochana, nie zabralam się jeszcze za to. Próbowałam ale skończyło się łzami. Będę pisac sms 💐
PolubieniePolubienie
Spokojnie, przyjdzie czas to napiszesz. Wierzę, że znajdziesz siłę. Ja też jestem na etapie pokonywania oporu.. Czekam i nie pospieszam 🤗
PolubieniePolubienie
❤
PolubieniePolubienie
🤗
PolubieniePolubienie