Właśnie dlatego lubię cały ten czas przed świętami. Ten właściwy mija zbyt ekspresowo. Sam klimat grudnia, strojenie domu, światła i ozdoby w mieście. Oczekiwanie.. Potem rach ciach, pogaduchy, kolędy, radość z prezentów, Kevin sam w domu, my na spacerach i pełno smakołyków, po których znowu muszę przejść na odwyk cukrowy.
Ciasta i w tym roku dostaliśmy od Taty, ale pojechały z nami do Zosi. Dzień wigilijny rozpoczęliśmy więc od podróży, która z jednej strony cieszyła, z drugiej smuciła brakiem rodziców i brata. Łączenie on-line nie zastąpi wspólnego świętowania, ale dobrze, że była choć taka namiastka widzenia się z częścią rodziny. U Zosi zresztą też czekały na nas cud, miód i bąbelki. Pod choinką 14 prezentów dla naszej skromnej czwórki, dodatkowe niespodzianki od chrzestnej Małego i masa śmiechu. Do tego same pyszności na stole i na szczęście, przy tym temacie, dobra pogoda za oknem. Spacery dwa razy dziennie, wyjazd do miasteczka obok, ku odskoczni i obowiązkowo las. Dużo lasu.
Gorzej, bo choinkę trzeba rozebrać z tych błyskotek. Jak ja tej pracy nie lubię :-)))
PolubieniePolubienie
Trzeba? 😉 U nas stoi do końca stycznia, dzięki temu dłużej jest w domu świątecznie..
PolubieniePolubienie
Moja już woła do koleżanek 😁 na działkę
PolubieniePolubienie
I dobrze, że ma taką możliwość. Niech rośnie, na zdrowie 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A dla Ciebie Myszko nieustającej radości z życia rodzinnego. Zdrowia zdrowia
PolubieniePolubienie
Dziękuję serdecznie 🙂 I wzajemnie, bądź zdrowa i szczęśliwa 🌺
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🥰
PolubieniePolubienie
🤗🌺🤗
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ale przynajmniej zaraz po świętach była niedziela, a niedługo znowu trzy wolne dni. 🙂
PolubieniePolubienie
Niektórzy nawet, przy dobrych układach, mają wolne do 6 stycznia 🙂
PolubieniePolubienie
oj tak., masz rację. Trzeba celebrować czas przed, bo świąteczne chwile raz i dwa i nie ma ich!
PolubieniePolubienie
Lecą szybko, ale nic to, zaraz Sylwester to znowu poświętujemy 😉
PolubieniePolubienie
I znowu postanowienia noworoczne, by nie jeść słodyczy 😆
PolubieniePolubienie
U mnie to nawet comiesięczne 😉
PolubieniePolubienie
Oj tam.. raz na jakis czaas można 😉
PolubieniePolubienie
Raz na jakiś to tak 😉
PolubieniePolubienie
wszystko jest dla ludzi 🙂
PolubieniePolubienie
Dokładnie, jednak byle z umiarem 😉
PolubieniePolubienie
Po Świętach ale nadal możecie pozostać w świątecznym nastroju 🙂
PolubieniePolubienie
Pomysł jak najbardziej przyjmuję i zamierzam realizować 🙂
PolubieniePolubienie
A jak nastrój u Ciebie?
PolubieniePolubienie
Nastrój…. tak różnie
PolubieniePolubienie
A dziś, z końcem roku?
PolubieniePolubienie
szybko i nic tego nie zmienia, nawet teraz gdy się wydawało, że bez licznych spotkań będzie jakoś wolniej to jednak nie było.
PolubieniePolubienie
Miły czas ma to do siebie, że zawsze go za mało 🙂
PolubieniePolubienie
Patrząc z perspektywy poświątecznej, masz 100% racji.
Niby zawsze narzekam, że dużo pracy, ze nie zdążę, ale przynajmniej ma wtedy człowiek przed sobą ściśle określony cel, który jest clou naszego krzątania. Już po świętach ze zdziwieniem stwierdzam, ze przygotowania i krzątanina przedświąteczna, są równie fascynujące jak same święta.
Szkoda, ze się o tym szybko zapomina, i kiedy nadejdzie grudzień znowu mam przestrach w oczach…
Ściskam poświątecznie:).
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
To może kolejnym razem warto zajrzeć do tego komentarza i przypomnieć sobie, że same przygotowania też dają radość i jakoś zawsze kończą się pomyślnie 🙂 Uściski i dla Ciebie!
PolubieniePolubienie
Zaraz nowy rok, pogoscicie się znowu:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W nowym roku pewnie jeszcze nie raz, oby tylko wszyscy w zdrowiu pozostali 🙂
PolubieniePolubienie
Za szybko, zdecydowanie za szybko
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Też tak sądzę 🙂
PolubieniePolubienie