I kolejna okazja na wyjściowy makeup się nadarzyła. Z dnia na dzień i w miłym towarzystwie Bluberki. Tym razem kinowo, ale że koszula w różowej tonacji to i oczyska w takowej – Mystic Galaxy nie zawiodło. Jestem zachwycona cieniami, przetrwały biegi z autobusu w deszczu, zgrzanie się, a potem wystawienie na wiatr w wędrówce powrotnej (obym i ja przetrwała).
I było warto wyjść, w te mało sprzyjające okoliczności przyrody, dla pogaduch, dla filmowej adaptacji pani Christie i sajgonek na kolację. Film klimatyczny, retro, z dobrymi zdjęciami i dobrą grą aktorską. Może bez zaskoczenia, bo wiele się już kryminałów pani Agaty naczytałam i „Śmierć na Nilu” też wśród nich była, ale zawsze ciekawie zobaczyć jak sobie detektyw Poirot poradzi na ekranie.
Tymczasem ja też muszę przeprowadzić prywatne śledztwo, bo gdzieś nam się zapodział fachowiec od kuchni. Kafelki do domu zatargane (150kg), płyta gazowa stoi w salonie, zmywarka przyjeżdża w poniedziałek, a tu ni widu ni słychu. W weekend rozwalanie kolejnych szafek i w nowym tygodniu trzeba ruszyć temat. Niby nam się nie spieszy, ale ja chcę już piec te bułeczki drożdżowe, robić zapiekanki, myć naczynia w zmywarce i pomieścić się z całym sprzętem. Mam nadzieję, że do Wielkanocy marzenie się spełni.
Kusisz tą paletką. 🙂 Sajgonkami też – nie pamiętam, czy kiedykolwiek jadłam. 🙂
PolubieniePolubienie
Jeśli nigdy, to polecam spróbować 🙂 A z paletek są zapewne o wiele lepsze, ale jak na moją kieszeń (w promocji) i niewielkie doświadczenie w malowaniu te są w sam raz 🙂
PolubieniePolubienie
Mmm… zgłodniałam na myśl o sajgonkach 🙂
PolubieniePolubienie
Nic tylko zamówić u najbliższego Chińczyka (albo online z dostawą). Chyba że.. umie się zrobić to cudo samemu 🙂
PolubieniePolubienie
tak kusicie tym kinem, że jutro idę!
PolubieniePolubienie
Idź idź i daj znać jak wrażenia 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Masz podpisana jakąś umowe z tym fachowcem?
Sajgonki uwielbiam!:)
PolubieniePolubienie
Tak, mamy umowę ale bez terminu bo przy obecnych problemach z dostawami nie zawsze coś od fachowca zależy.. Też bardzo lubię sajgonki 🙂 Wolałam zjeść je z ryżem i surówką niż skusić się na KFC czy Maca 😉
PolubieniePolubienie
Chyba skuszę się na te cienie, choć już nie mam gdzie trzymać kolejnych paletek 😄
To są właśnie fachowcy w Polsce, trzeba się na nich trochę naczekać. Ciężko teraz znaleźć kogoś kto naprawdę zna się na rzeczy i nie schrzani, a czas oczekiwania na fachowców naprawdę jest długi. Wszyscy nam pouciekali z tego kraju.
PolubieniePolubienie
Paletki są kuszące, ale może lepiej skończyć choć jedną i wtedy w jej miejsce kolejną? Choć sama się tego nie posłuchałam 😉 Fachowiec myślę że nie zniknie i dobry jest, to wiem. Ale czeka tak jak i my na te fronty, bez których ani szafek nie zamkniemy, ani sprzętu nie zabudujemy. Także chyba woli się nie odzywać 😉
PolubieniePolubienie
Ja takie niedokończone paletki daje mojej mamie, która zawsze chętnie je przyjmuje i wykorzystuje do dna, więc nic się nie marnuje 😄
Mam nadzieję, że w końcu doczekasz się swojej wymarzonej kuchni 😊😊
PolubieniePolubienie
Nadzieję mam i ja, choć na razie cisza w eterze, a w domu już bajzel remontowy powoli się robi 😉 Dobrze, że mama zużyje cienie, moja niewiele ich używa i tylko ma problem. Dlatego sama muszę sobie z nimi poradzić ;))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Makeup cudny Ci wyszedł! Oby więcej okazji do takowych 😊 a sajgonki do teraz czuję 😉
PolubieniePolubienie
Pikantne były, skubane 😉 Dziękuję, starałam się jak mogłam i nawet nie sądziłam, że w tych rozświetlonych, ale delikatnych, różach tak się będę fajnie czuć. Przy kolejnej okazji i Ciebie proszę w makeup’ie 🙂
PolubieniePolubienie
Oczywiście 🙂
PolubieniePolubienie
Każde wyjście warto wykorzystać na elegancki i makeup’owy image 🙂
PolubieniePolubienie
Zrobiłam ostatnio w kolorówce porządek i zostawiłam tylko to, czego naprawdę używam i czas korzystać z tych kosmetyków. 😉 Bo do pracy tak, jak wczoraj – puder, bronzer, róż, kreska na powiece i tusz. 😉
PolubieniePolubienie
Korzystaj ile się da 🙂 A zwłaszcza na wyjścia. Na co dzień to i u mnie skromnie, byle tylko podkreślić to, co mało widoczne bez makijażu..
PolubieniePolubienie
To fakt, na co dzień lekko. A przy okazji wyjść można nieco bardziej szałowo. 😉
PolubieniePolubienie
No ba, od tego są babskie spotkania, wyjścia do kina, czy inne okazje 🙂 Także na następny raz make up obowiązkowy!
PolubieniePolubienie
Obiecuję! 🙂 To dobra motywacja 🙂
PolubieniePolubienie
Tak trzymać 🙂 Bo takie spotkania to też święto!
PolubieniePolubienie
Tak. Święto i czysta przyjemność. 😉
PolubieniePolubienie
Potwierdzam i proszę częściej 🙂
PolubieniePolubienie