Domowe klimaty

Czekam właśnie na transport zmywarki, gotując makaron do spaghetti i odpoczywając po weekendzie. Z racji zakatarzonych efektów (u mnie i Męża) większość czasu spędziliśmy w domu. Zaczęło się od wymiany pościeli, prania i rozwalania kolejnych szafek, wynoszonych z domu w formie desek. Do tego szykowanie wątróbki, maczanej w mleku i smażonej z cebulką. A skoro już porządki, to i wymianę poszewek na poduchach w salonie zrobiłam, lecąc do sklepu po nowe. Z Młodym małe spacery po osiedlu, ku dotlenieniu i granie w Monopol, który wciąga i zakończyć się nie daje. Była też mobilizacja syna, do czytania i pisania, z racji dzisiejszej kartkówki. A dla relaksu budowanie z klocków – domu dla Muminków.. i nowej kolekcji figurek.

Już nie nadążam za zmieniającymi się trendami;) Jesteśmy gdzieś pomiędzy Spider-Man’em, zabawami w dom, a walką pomiędzy dobrem i złem w Gwiezdnych Wojnach. I tak naprawdę podoba mi się to, bo już wiem, jak ten czas zasuwa i jak szybko dziecię z tych zabaw wyrasta. Dopiero co była świnka Peppa, był Bing i Psi Patrol na topie, a tu coraz częściej słyszę, że koledzy mają zegarek, przez który można dzwonić, telefon i tablet z kartą sim. To już wolę Muminki i jak najdłuższy czas dzieciństwa..

Reklama

24 myśli w temacie “Domowe klimaty

  1. PaniKa 22 lutego 2022 / 18:54

    Niestety taki ten świat… Juniorka czasami pyta, w której klasie można mieć telefon…
    Muminki super, no i hatifnaty 😍

    Polubienie

    • Mysza w sieci 22 lutego 2022 / 20:02

      Można je upolować w czekoladowych jajkach na stoiskach Inmedio. Myślę że jeszcze w ramach niespodzianek wielkanocnych zapolujemy na Włóczykija i Ryjka 🙂 Tylko obawiam się już powtórek (a każde jajko 5 zł). U nas w szkole można mieć telefon od 4 klasy, ale nie wolno go używać ani na lekcjach ani na przerwie. Jedynie po wyjściu ze szkoły, żeby poinformować rodziców, że się rusza do domu..

      Polubienie

    • Mysza w sieci 22 lutego 2022 / 11:40

      To ja byłam starsza i sama musiałam sobie kupić telefon 😉 Każdy sms był na wagę złota, pamiętam ze wysyłka jednej sztuki kosztowała 1,60 zł i pisało się naprzemiennie literkę małą i dużą, bez spacji żeby wykorzystać całe miejsce! Maluchy ciężko teraz utrzymać bez elektroniki, ale próbujemy i na telefon lepiej żeby poczekał..

      Polubienie

      • okularnicawkapciach 22 lutego 2022 / 12:17

        oj tak, to też pamiętam! sam sygnał i pisanie ciągiem bo smsy takie drogie 🙂

        Polubienie

      • Mysza w sieci 22 lutego 2022 / 12:45

        Kombinowało się 🙂 A teraz nie dość, że pisać można ile się chce, to jeszcze gadać godzinami.. Gorzej, że dzieci teraz to tylko grać w gierki, najlepiej kilka godzin dziennie..

        Polubione przez 1 osoba

  2. katasza 21 lutego 2022 / 14:15

    Mnie zadziwia, że dzieci mają jakiś wrodzony pociąg do elektroniki… trochę to straszne, bo trzeba pilnować i odciągać. Myślę, że bez smartwatcha i własnego tabletu mogą się obejść…
    U bratanicy też widzę ewolucję w wyborze bajek, choć nie tak dużą – jestem na bieżąco, bo Netflix mi podsyła, co oglądają dzieci na moim koncie. 😉 A w zabawach bohaterami są ciągle zwierzątka albo dinozaury, wydaje mi się, że ona się specjalnie nie kieruje upodobaniami innych dzieci. Ale poza tym widzę postępy, jakieś nowe motywy dochodzą i to mnie cieszy, bo te zabawy są ciekawsze – tylko ciągle to ja się szybciej nudzę. 😛 Ale chyba jestem dobra w odgrywaniu scenek, bo ostatnio nie umiałam się uwolnić. 😀

    Polubienie

    • Mysza w sieci 21 lutego 2022 / 14:35

      Wytłumacz to dziecku, że może się obejść, kiedy kumple już w 1 klasie na ręku ze smartwatchem, a w domu z tabletem 😉 Tablet mamy wspólny, dla całej rodziny i bardzo się przydał do zdalnych lekcji. Ale już i do grania ciągnie, więc trzeba pilnować. Talentu do odgrywania scenek zazdroszczę, mnie to męczy i naprawdę wolę pograć w planszówki, gdzie już jest wszystko wymyślone 🙂 Dziewczynki chyba mniej zwracają uwagę na zabawki innych, choć kto wie, jak to będzie później..

      Polubienie

      • katasza 21 lutego 2022 / 15:00

        Wyobrażam sobie. 😉
        I generalnie też nie jestem za odcinaniem dostępu, ale dziecku bywa trudno pilnować limitów…
        Ja dostaję wstępny scenariusz, co ma się dziać i aż tak się nie muszę wysilać. I zdecydowanie wolę to niż jakieś gonienie się po mieszkaniu… Najbardziej lubiłam czytać, bo to najmniej wymagające. 😀 Tylko zawsze patrzyłam ze zgrozą, jak sięgała w stronę „Roku w lesie”, bo tam są same obrazki i trzeba się już wykazać. 😉
        Ona też się tak bardzo nie socjalizuje z grupą, to może dlatego. Ale nie wiadomo, jak będzie, mnie się zachciewało niektórych zabawek, które widziałam u kogoś. 🙂

        Polubienie

      • Mysza w sieci 21 lutego 2022 / 16:47

        Bieganie po mieszkaniu było fajne, gdy Mały miał 2-3 latka 🙂 teraz nie bardzo.. Czytanie przechodzi etap komiksów, o ile czytać lubię to Star Wars średnio mnie kręci. Z zabawek zazdrościłam oryginalnej Barbie – nie stać nas było na taką, ale i niewiele koleżanek ją miało, więc dało się przeżyć 🙂 Myślę, że świetnie sobie radzisz w zabawach z bratanicą i w opiece nad nią..

        Polubienie

      • katasza 21 lutego 2022 / 21:07

        Mnie by też Star Warsy średnio interesowały. 😉
        Z takich pożądanych zabawek najbardziej pamiętam te gry podłączane do tv (dostaliśmy potem), garaż piętrowy u sąsiada (też dostaliśmy) i domek dla lalek u kuzynki (tego nie). A, i zdalnie sterowane autko, koniecznie bez kabla, ale takiego nikt znajomy nie miał – długo myślałam, że kupię własnemu albo jakiemuś bliskiemu dziecku, jak będę miała okazję, ale już mi przeszło. 😉
        Za taką zupełnie samodzielną opiekę się nie zabieram, ale tak to nawet mi idzie. Za to z bratankiem jakoś się nie dogadujemy… (A w przypadku innego wujka jest dokładnie na odwrót. :))

        Polubienie

      • Mysza w sieci 21 lutego 2022 / 22:47

        Różnica charakterów może 😉 Dzieci same wybierają, kogo lubią. Nasz syn świetnie dogaduje się i bawi z dziadkiem, z jedną babcią nie bardzo, za to z drugą idealnie.
        Domek dla lalek był moim wielkim marzeniem. Jedyny jaki miałam zrobiłam wspólnie z koleżanką z kartonu. Miał firanki w wyciętym okienku i był pomalowany pisakami, bo jakoś nawet farb nam brakowało. Dla syna myślę o zabawkowym domku na drzewie, taka namiastka dużego domu dla lalek 😉

        Polubienie

  3. Paulina 21 lutego 2022 / 12:48

    Moja Antosia nietaz przypomina taką Małą Mi 🙈

    Polubienie

  4. ms.blond 21 lutego 2022 / 12:09

    Mnie trochę przeraża ta szybkość dorastania. Młody jeszcze niedawno uwielbiał Psi Patrol, Piżamersów i inne takie a teraz koszulka z Myszką Miki to lekki obciach bo koledzy będą się śmiać.

    Polubienie

    • Mysza w sieci 21 lutego 2022 / 13:30

      Właśnie już się zaczęło zwracanie uwagi na to, co kumple pomyślą. Może dobrze, że u nas w szkole wprowadzili jednolite koszulki. Nie ma rywalizacji, kto ma lepszego bohatera na froncie. Ale poza szkołą tylko Minecraft, Star Wars albo Spider-Man z ferajną.

      Polubienie

  5. Facetka 21 lutego 2022 / 11:18

    Z tych wszystkich rzeczy to też przebraliśmy pościel ;D Ale z dorastaniem dzieci mam to samo, moje tez oglądały Peppe, Binga, później psi patrol… a teraz na netflix już widzę Minecraft leci albo LEGO przygoda. Czas zasuwa…

    Polubienie

    • Mysza w sieci 21 lutego 2022 / 11:53

      I to za szybko.. Za 4 miesiące rach ciach koniec 1 klasy, a dopiero co dziecię szło w mury szkolne. A ja przeżywałam, jak sobie poradzi i jak ja sobie z tym poradzę! Minecraft u nas już na porządku dziennym, w ubraniach i szkolnych gadżetach. Ale i gra jest, choć na szczęście często też planszowa – od 10 lat, do ogarnięcia i dla 7 latka 🙂

      Polubienie

      • Facetka 21 lutego 2022 / 12:36

        Moj starszy też zaraz kończy 1 klasę. Ja się przyznaje, że nie cierpię grać x dzieciakami w planszówki. Mamy ich sporo ale ciągle namawiam chlopakow aby sami zagrali, albo z tatą jak wróci z pracy.

        Polubienie

      • Mysza w sieci 21 lutego 2022 / 13:35

        Przynajmniej mogą pograć ze sobą, nasz na co dzień ma tylko nas do grania i zabawy i nie ma jak się wykręcić 😉 Choć w sumie wolę grać niż wymyślać zabawy z ludzikami lego czy zingsami. Mąż w tym temacie nadrabia:)

        Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s