Na jarmarku w dzień targowy takie słyszy się rozmowy.. Jarmark wprawdzie bez cisnących się porów i pomidorów, ale równie ciekawy. Ludzi było dużo i jak co roku masa stoisk z różnościami, począwszy od ozdób świątecznych, wyrobów naturalnych, kosmetycznych, jedzeniowych, grzanego wina poprzez zabawy jak z wesołego miasteczka. Lubię takie klimaty, więc z przyjemnością przespacerowałam się całą Aleją Kwiatową, przystrojoną w światełka i obstawioną choinkami. Była i scena, na której od czasu do czasu zasiadał Mikołaj, ale że Mały ma stres przed występami poza przedszkolem, naciągnął nas na wenecką karuzelę. Gdyby nie późna pora i chłodny już wieczór, zostałabym tam dłużej..
Kartki świąteczne już wysłane, poleciał też w świat list do Mikołaja. Ponoć do Rovaniemi dociera ponad pół miliona listów każdego roku.. Pomyśleć, że ta przyjemność kosztuje każdego z 6 zł, to ile kasy leci w kosmos 😉 Ale czego się nie robi dla dziecka, któremu taka wysyłka sprawiła niesamowitą radość. Już pisanie listu z wymarzonymi prezentami (na razie podpowiadanymi), pakowanie w kopertę, pójście na pocztę po znaczek, naklejanie i wrzucanie do skrzynki uwiecznione na zdjęciu. Swoją drogą, ciekawe czy ktoś nam coś z tej Laponii odpisze 🙂
Nie chodzę na takie jarmarki, za dużo rzeczy chciałabym kupić, a ozdób w domu nie brakuje 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja chodzę, podziwiam i nie kupuję 🙂
PolubieniePolubienie
ja byłam rozczarowana swoim jarmarkiem, to znaczy jak dla mnie taki tłok, że nie widziałam żadnej iluminacji 😉 muszę tam chyba wpaść po świętach jak ludzi już nie będzie 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A będzie jeszcze jarmark? U nas jest do Wigilii, ale w tym roku wydłużony bo trwa trzy tygodnie.. może podejdź o innej porze, kiedy tłumów mniej 🙂
PolubieniePolubienie
tak, u mnie chyba do 8 stycznia 🙂 ale już ludzi nie będzie tyle, to zobaczę te wszystkie dekoracje, bo na razie to nie widziałam nic z bliska 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To faktycznie musicie mieć tam nalot odwiedzających, no ale u Was zawsze dużo turystów, o każdej porze roku 🙂 Nasze miasto mniejsze to i tłumów takich nie ma.. choć poruszanie się też było momentami utrudnione, ale dało się wszystko obejrzeć.
PolubieniePolubienie
My zaliczyliśmy Jarmark na Piotrkowskiej w Łodzi. Ulica pięknie oświetlona ale padało i nie było tego uroku. Tak to jest się gdzieś wybrać na spontanie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo nam się na Piotrkowskiej podobało, gdy byliśmy ze dwa lata temu, choć w styczniu było już po jarmarkach. Ale fakt, nie padało dzięki czemu mogliśmy podziwiać przystrojenie świąteczne i urok tej ulicy.. Szkoda, że Was deszcz złapał, ale przynajmniej mieliście wspólny wyjazd..
PolubieniePolubienie
No byłam zła bo mieliśmy iść na kolację i pospacerować. Miało być romantycznie. A zaczęło padać i trochę obchodziliśmy, poszliśmy na kawę i do domu. Tak to jest z planami.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Znam to niestety dobrze i już się zbytnio nie nakręcam na jakiekolwiek wydarzenia. Wiadomo, że by się chciało spełnienia wszystkich planów, ale my swoje, a życie, pogoda, zdrowie i inne sytuacje losowe, swoje..
PolubieniePolubienie
Wybieram się na jarmark w weekend, Twoje zdjęcia sprawiły, że poczułam zew wydawania pieniędzy :))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A jest na co wydawać przy takich jarmarkach.. Miłego polowania 🙂
PolubieniePolubienie
NIe ma jarmarków 😦
PolubieniePolubienie
Chciałabym być na takim Jarmarku z prawdziwego zdarzenia 🙂
PS Gdzie taki list się wysyła? xD
Pamiętam jak ja chciałam kiedyś taki list wrzucić do skrzynki na listy i byłam ciekawa co listonosz z nim zrobi xD A i tak wiedziałam do kogo pisze;D
PolubieniePolubienie
Może w Zgierzu są też organizowane.. Nikt z rodziny nie jeździ na takie wydarzenia by móc Cię zabrać? List wysłaliśmy na taki adres:
Santa Claus
Arctic Circle 96930
Rovaniemi
Finlandia. Ponoć są jeszcze jakieś inne namiary, ale ten pojawiał się najczęściej 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hm… nie pamiętam xD Ale było na nim napisane Święty Mikołaj Laponia xD Znaczki chyba rysowałam bo nie mialam możliwości kupienia ale mówiłam aby mama kupiła i nakleiła xD
Ojej… jakie miłe wspomnienie ❤
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Miłe ale okoliczności tajemnicze o do dziś nie wyjaśnione, więc jakby nie patrzeć musiał to być Mikołaj 🙂😉 Co do listów to pisałam, ale kładłam na parapecie i rano znikały 🙂
PolubieniePolubienie
No b.a… nie kto inya Mikołaj 🙂
PolubieniePolubienie
Absolutnie. Nie ma innej opcji 🙂
PolubieniePolubienie
Przecież Mikołaj istnieje 🙂
PolubieniePolubienie
Ależ oczywiście że tak! 🙂
PolubieniePolubienie
Ja to bym chciała teraz znaleźć swój list do MIkołaja… albo za rok napisze jako dorosła osoba ;D
PolubieniePolubienie
List Małego z tamtego roku zostawiłam na pamiątkę, dam mu jak będzie większy 🙂 Muszę podpytać Mamę czy zostawiła coś mojego z dziecięcych lat..
PolubieniePolubienie
Napisz jeśli chcesz, nigdzie nie jest powiedziane, że tylko dzieci mogą wysyłać list do Mikołaja 🙂
PolubieniePolubienie
A ten list chciałaś wrzucić ze znaczkiem czy bez? 🙂 Ja pamiętam, jak kiedyś rodzice porobili ślady butów w pokoju ale jak tego dokonali, do tej pory nie wiem, bo nie było nas wtedy w domu! Podejrzewam, że Tata się wrócił i posypał buty mąką, ale twardo przez wszystkie lata twierdzi, że to był Mikołaj 🙂
PolubieniePolubienie
Tata postarał się 😉
PolubieniePolubienie
I to jak 🙂
PolubieniePolubienie
Jarmark też już w pobliskim mieście jest, ale jakoś mi nie po drodze, specjalnie się po ciemnicy wybierać,aby zobaczyć to, co w zasadzie już teraz jest wszędzie. Wiem, malkontentka ze mnie, ale cóż ja na to poradzę! Swięta przecież tak po prawdzie są najpiękniejsze dla dzieci i wnuków! Moja Progenitura już bardzo dorosła, a Wnuki to już zupełnie nie małolaty – o takie 15-20-25!
Ciesz się Świętami ze swoim Maluszkiem, bo ten właśnie czas zapada w pamięci dzieci, a także naszej pamięci na całe życie!
Ciepłe z Puchatym dodaję! :-))))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Póki czuję chęć odwiedzania jarmarków, póty mogę na nie zaglądać nawet nie po drodze 😉 Cieszą mnie te święta (i wszystkie inne) teraz przy dziecku jeszcze bardziej.. oby Małego też cieszyły jak najdłużej i faktycznie miło je kiedyś wspominał. Dziękuję za puchatości i wzajemnie przesyłam duże ich ilości :)) 🤗
PolubieniePolubienie