Mały Spiderman

Jestem opita. Po brzegi.. W życiu nie piłam tyle, co przez ostatnie kilka dni. Nawet pamiętam, żeby zabrać ze sobą wodę, gdy gdzieś wychodzę. Plus jest taki, że zaczynam odczuwać pragnienie. Po dłuższej przerwie chce mi się pić. Albo umysł daje organizmowi sygnał, że już trzeba. I muszę to wyćwiczyć, na stałe. A będzie dobrze..

Tymczasem codzienność toczy się swoim torem, nie zważając na nawadnianie. Mały odśpiewał hymn w przedszkolu. Wpasowując się na szczęście w czerwone spodnie, kupione rok temu, o dwa rozmiary większe. Przydały się jak znalazł, ale już muszę zacząć rozglądać się za następnymi. Na kolejne święto niepodległości. Mały patriota coraz większą uwagę przykłada do stroju, choć lepiej żeby skupił się na głębszych wartościach..

Opadłam ostatnio trochę z sił, po intensywnym sprzątaniu pourorodzinowym, trzech kolejnych praniach i lekarskich debatach. Zwłaszcza to ostatnie z lekka mnie przybiło, ale nic to. Bierzemy się za badania (terminy ustalone), poprawiamy koronę i nastrój również. Tym razem na spotkaniu z dziewczynami i ich maluchami 🙂 Ciąg dalszy świętowania urodzin Małego, tym razem w kulkach w towarzystwie 4 znajomych dzieci. Wnuczka Hani, synek Sylwii i dwójka przedszkolaków z tej samej grupy, spotkanych przypadkowo na sali zabaw. Co akurat było niesamowitą niespodzianką, bo Mały bardzo chciał żeby był ktoś z przedszkola. Jednak zaproszenie ekipy ze starej i nowej grupy,w ilości ponad 40 sztuk, kompletnie nie wchodziło w finansowe i racjonalne możliwości. Grunt, że maluchy się wyszalały, wyskakały. Załapały na bańki mydlane, objadły słodkości i wyszły zadowolone. Zwłaszcza nasz, obdarowany dodatkowo puzzlami ze Spiderman’em (faza na bohatera trwa) i świetnym Monopoly Junior. Gra już przetestowana i polubiona, a puzzle z 200 elementów ułożone z dużą dozą cierpliwości.

Dla mnie też szykowało się coś fajnego.. Coroczny Festiwal Czytania, na który zawsze się cieszę i doczekać nie mogę. W tym roku jednak uda mi się spotkać tylko dwie znane osobistości, bo i kulki bezcenne i obiad z rodzinką, na zaproszenie rodziców. Są na tym świecie sprawy ważne i ważniejsze.

38 myśli w temacie “Mały Spiderman

    • Mysza w sieci 18 listopada 2019 / 16:46

      Aj trzeba chyba kopiować komentarz przed wysłaniem, a myślałam że na WordPressie to się nie zdarza.. Przytulam i ja 🤗 🙂

      Polubienie

      • whengirltravels 18 listopada 2019 / 18:08

        Wczoraj cały dzień tak miałam – ani się zalogować poprawnie, znikające komentarze, albo w ogóle komentowanie niedostępne… Ale nic to, jutro nowy dzień 🙂

        Polubione przez 1 osoba

      • Mysza w sieci 18 listopada 2019 / 20:57

        O popatrz, odpukać jeszcze mi się nie zdarzyło cuś takiego. Obyś jutro miała swobodny dostęp i możliwość przesyłania dobrych słów i przytulasów 🙂

        Polubienie

  1. Zielonapirania 17 listopada 2019 / 21:06

    Poprzez układanie puzzli dziecko uczy się cierpliwości, to dobre zajęcie dla kilkulatka. I to dobry czas dla rodziców, którzy w tym czasie mogą odpocząć:)

    Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 17 listopada 2019 / 21:42

      Też mnie cieszy ta cierpliwość u Małego i można powiedzieć, że gdy układamy razem to odpoczywam 🙂 Sam czasem poukłada, ale na razie woli wspólnie..

      Polubienie

  2. katasza 17 listopada 2019 / 19:57

    Dużo zajęć się nazbierało…
    Ciekawe z tym pragnieniem, ale to w sumie dobrze. 🙂 Kiedyś kolega mówił, że gdyby pił tyle, ile teoretycznie powinien, to by odpłynął 😛 (a gdybym ja piła tyle ile on, i to przede wszystkim herbaty, a nie czystą wodę, to bym wyschła :D).
    Jako dziecko lubiłam puzzle, teraz nie miałabym cierpliwości. 🙂 Ale czekam, aż moja bratanica polubi, na razie ma takie bardzo proste i denerwuje się, jak coś jej nie wychodzi…

    Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 17 listopada 2019 / 21:41

      Może z czasem nabierze cierpliwości 🙂 Puzzle bardzo lubię układać, od zawsze, a teraz z Małym stokroć bardziej. Z tym piciem tym szybciej zaczęłabym działać, ale jakoś naprawdę nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo to ważne i jakie mogą być konsekwencje. Teraz muszę się i ratować i zapobiegać na przyszłość wyschnięciu 😉

      Polubienie

  3. wilma47 17 listopada 2019 / 17:29

    Bardzo dobrze, ze Mały lubi układać puzzle. Moja wnuczka też uwielbia to robić, zaś wnuk się za to nie bierze, bo mówi, że go to wkurza, bo za długo siedzi się w jednym miejscu;).

    Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 17 listopada 2019 / 21:35

      Czyli wszystko zależy od stopnia cierpliwości.. Mały ma jej na szczęście dużo i niesamowitą spostrzegawczość, co też mnie cieszy. Mam nadzieję, że kiedyś będzie umiał się tak koncentrować na nauce, jak na tych puzzlach 🙂

      Polubienie

  4. cieniewiatru 17 listopada 2019 / 17:26

    fajnie, że dzieciaki tak się wciągają w jakiś temat, nigdy nie wiadomo z jakiego zainteresowania wyłoni się życiowa pasja

    Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 17 listopada 2019 / 21:28

      Dokładnie, choć nie wiem co się może wyłonić ze Spidermana. Może jakiś bohater, ratujący ludzkie życie? Co by to nie było, będziemy wspierać Małego w każdej dziedzinie 🙂

      Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 17 listopada 2019 / 21:26

      Festiwal czytania „Odkrywcy wyobraźni”, na którym znani ludzie kina, teatru czy telewizji czytają fragmenty różnych książek. Udzielają wywiadów, opowiadają o swoim życiu, twórczości. Coś niesamowitego dla fascynatów czytania i oglądania filmów, takich jak ja 🙂

      Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 17 listopada 2019 / 16:32

      Nic tylko zakupić takie dobre tysiąc elementów i heja 🙂 Na nas czeka krajobraz z 2000 tyś.. ale to jak Mały dorośnie 😉

      Polubienie

  5. ms.blond 17 listopada 2019 / 13:40

    Ja w ogóle się nie ruszam z domu bez wody. A jak zapomnę to wiadomo że zaraz będę musiała kupić.

    Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 17 listopada 2019 / 14:00

      Przyjdzie mi robić to samo.. choć jeszcze mam momenty, że na samą myśl o piciu wszystko mi podchodzi pod gardło 😉

      Polubienie

      • ms.blond 17 listopada 2019 / 14:03

        Naprawdę? U nas woda idzie na zgrzewki. Wszyscy dużo pijemy. Młody pije głównie wodę.

        Polubione przez 1 osoba

      • Mysza w sieci 17 listopada 2019 / 15:52

        Naprawdę.. od zawsze malutko piłam i teraz mi ciężko zwiększyć ilość.. Ale się staram 🙂 Fajnie że Maks lubi pić wodę, u nas ciężko zmusić Małego, soki i inne napoje chce chętniej..

        Polubienie

      • ms.blond 17 listopada 2019 / 21:52

        Tak naprawdę to tylko i wyłącznie dlatego że my pijemy tylko wodę. Oczywiście kupujemy czasem soki i dziecko zna smak coli ale na codzień w domu jest woda. Nie miał wyjścia🤣🤣

        Polubienie

      • Mysza w sieci 17 listopada 2019 / 23:48

        Też tego próbowałam, ale kończyło się minimalnym piciem gdzie przy innych napojach schodziło cztery czy pięć razy więcej… Biorąc pod uwagę skutki odwodnienia, wolę żeby pił soki niż tylko kilka łyków wody. Choć oczywiście wodę też dostaje, ale najchętniej smakową..

        Polubienie

      • ms.blond 18 listopada 2019 / 07:04

        Woda smakowa to już nie woda, niestety. Ale rozumiem, bo ja na wielu polach poległam i nie walczę z dzieckiem. Czasem lepiej odpuścić.

        Polubienie

      • Mysza w sieci 18 listopada 2019 / 08:46

        Dokładnie, lepiej żeby pił to niż nic.. też w niektórych tematach poległam, chyba nie da się perfekcyjnie karmić i wychowywać dziecka. Bo dziecko ma też swoje preferencje i nie zawsze da się nagiąć 😉

        Polubienie

      • ms.blond 18 listopada 2019 / 08:50

        No, u nas totalnie porażka z jedzeniem. Ja bardzo bym chciała żeby mały jadł warzywa. A tak naprawdę z warzyw on je tylko ogórka. I to jest dramat.

        Polubienie

      • Mysza w sieci 18 listopada 2019 / 09:51

        U nas długo też był tylko ogórek. Teraz doszła surowa marchewka, bo lubi ją chrupać, ale gotowanej nie ruszy. Żadnych innych warzyw też nie.. Mam nadzieję, że z czasem naszym chłopakom się to zmieni. Widzą, że zajadamy dużo warzyw, kiedyś może wezmą przykład..

        Polubienie

    • Mysza w sieci 17 listopada 2019 / 11:49

      Aż tak się nie męczę 🙂 Kulki z dzieckiem i koleżankami to przyjemność, a festiwal czytania balsam dla duszy.. Domowe prace wcale wtedy nie straszne 🙂

      Polubienie

      • Ervisha 18 listopada 2019 / 10:36

        Tobie chyba nic nie jest straszne ;D

        Polubienie

      • Mysza w sieci 18 listopada 2019 / 16:42

        A gdzie tam, bardzo wiele tematów.. ale jednak tych mniej przyjemnych..

        Polubienie

      • Mysza w sieci 18 listopada 2019 / 21:00

        Te, które się da omijam szerokim łukiem, ale nie ze wszystkimi jest to możliwe..

        Polubienie

    • Mysza w sieci 17 listopada 2019 / 07:55

      Aż za 😉 Ale niech mu tam, szczęśliwe dzieciństwo przydaje się na przyszłość..

      Polubienie

Dodaj komentarz