Już codzienność remontowa nas dopadła (po kolejnych oczekiwaniach kafelki się kładą), ale jeszcze jedną nogą w świątecznych wspomnieniach jestem. Tym bardziej, że podróż do Parku Kultur Świata, to jedna z tych sentymentalnych. Widzieliśmy ten park ponad 8 lat temu, Małego nie było na świecie, a że i Zosia nie podziwiała jeszcze miniatur słynnych budowli pojechaliśmy do Drezdenka na wycieczkę.
Pogoda dopisała, był spacer w miasteczku, trochę historii przy każdym architektonicznym dziele i na deser lody. Mały jednak najbardziej zadowolony z pobliskiego, wielkiego placu zabaw, co daje do myślenia, że może z takimi atrakcjami warto poczekać, aż jeszcze podrośnie. Z wielu naszych wycieczek niewiele pamięta, ale odtworzyć te wszystkie wyprawy do różnych miast, czy do wielu zoo to teraz droga impreza. Wszędzie podrożały bilety, wejściówki (po niemieckiej stronie euro), paliwo mega drogie, samolotem strach lecieć, gdy słyszy się o zamykaniu przestrzeni powietrznej, a i ostatni strajk kolejarzy nieźle namieszał w podróżach. Wybieramy więc na razie te pobliskie i na świeżym powietrzu. Można się poczuć przez chwilę jak w Paryżu, czy Nowym Jorku, ale na wakacje jednak nadal w kraju zostaniemy..
W sumie to nie dziwne, że dziecko nie pamięta, ale i tak chce się mu ten świat pokazywać, coś może jednak z tego zostaje… Na odtworzenie jest jeszcze dużo czasu, nie trzeba wszystkiego naraz. 🙂 A i w pobliżu jak widać macie gdzie się wybrać. 🙂
Również uważam, że zdjęcia bardzo pomagają zachować wspomnienia, dlatego lubię je mieć.
Na samolot mam bilet na za niedługo, więc mam nadzieję, że sprawa z kontrolerami się jakoś sensownie rozwiąże, bo już jestem nastawiona, a z pobliskich miast za granicą wybrana linia zdaje się nie ma akurat tego połączenia… Na razie postanowiłam nie denerwować się na zapas. 🙂
PolubieniePolubienie
Myślę, że zostają jakieś migawki, może odczucia.. A na pewno zdjęcia, bo już dbam o to, żeby ich nie zabrakło 😉
PolubieniePolubienie
Co do lotu, to trzymam kciuki, żeby wszystko się unormowało i żebyś mogła lecieć spokojnie (i wracać szczęśliwie) 🙂
PolubieniePolubienie
Super miejsce, fajnie to zobaczyć. Też w wakacje zostaje w Kraju … głównie ze względów na agresje Rosji, nie wiadomo co się wydarzy … pozdrawia serdecznie
PolubieniePolubienie
Właśnie ta niepewność o sytuację wojenną i strach o przyszłość odstraszają nas od zagranicznych wojaży. Choć znajomi planują loty do Hiszpanii czy na wyspy, latem i na jesień. Zobaczymy jak to wszystko będzie się toczyć. Tak czy inaczej u nas wakacje są fajne i przynajmniej bezpieczniejsze. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
ciekawe miejsce, osobiście takiego nie widziałam:)
PolubieniePolubienie
Kiedyś może obejrzysz w dużym rozmiarze i w danym państwie 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
marzę o tym;)
PolubieniePolubienie
Wszystko przed Tobą, a marzenia są po to, by je spełniać 🙂
PolubieniePolubienie
Fajne są takie wypady i masz pamiątkę w zdjęciach.
PolubieniePolubienie
Bardzo fajne i brakuje mi tego naszego podróżowania, choćby i niedaleko.. A zdjęć dużo to i wspomnienia bardziej wyraziste zostaną.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki zdjęciom będziesz mogła przypominać MK wyprawy i w ten sposób utrwali sobie sporo wiedzy. Super wycieczka. Buziaki 😃
PolubieniePolubienie
Czasem nawet człowiek nie ma pewności, czy dane wspomnienie jest prawdziwe, czy tylko je ze zdjęcia pamięta 😉 Ale fakt, zdjęć z naszych wypraw mamy masę, jest i będzie co oglądać.. Już mi się zew włączył na kolejne podróże, a tu nie ma lekko.. teraz z paliwem bardziej liczyć się trzeba. Uściski! 🌺
PolubieniePolubienie
Przepięknie😊
PolubieniePolubienie
Potwierdzam 🙂
PolubieniePolubienie