Lepiej

Jestem po pierwszych zabiegach fizjoterapeutycznych, było rozluźnianie powięzi wzdłuż kręgosłupa (bolesne ale jaka ulga!), była igłoterapia, odblokowanie odcinka lędźwiowego ale i krzyżowego – który też obrywa starając się nadrobić niedomagania z dołu. Były metalowe klawiki wciskane w plecy i masaż od głowy po lędźwie. Ogólnie z etapu mega bólu, poruszania się praktycznie drobnymi krokami z trzymaniem się ramienia Męża, bez możliwości kucnięcia, schylenia i założenia skarpetek – przeszłam do większej ruchomości. Czarów oczywiście nie ma, ból całkiem nie zniknął, ale po ostatnich dwóch dniach męki doceniam każdą poprawę. Przede mną jeszcze cztery spotkania i gdy zakończę farmakologię i zadane ćwiczenia rozciągające przejdziemy do ćwiczeń i zabiegów, które będą skierowane już głównie na odcinek lędźwiowy. Jestem dobrej myśli i za wszelkie wspierające słowa dziękuję 🙂

Biorąc pod uwagę ostatnie przeżycia czas spędzałam raczej domowo. Na szczęście mogąc się trochę przemieszczać i do kuchni zaglądać. Ale też gotując raczej lżejsze potrawy i korzystając z darów letnio-jesiennych.

Poszła w ruch cukinia, kukurydza i wreszcie dopadłam świeżych orzechów laskowych. Tych jeszcze w zielonych osłonkach, które tak kruche i smaczne, że wszystkie inne się umywają. Młody już coraz lepiej radzi sobie w szkole, dodałam mu trochę stresu moim niedomaganiem – obawiał się, czy będę miała moce, żeby go odprowadzać. Na szczęście przetrwaliśmy i oby weekend okazał się równie łaskawy..

33 myśli w temacie “Lepiej

  1. wilma47 11 września 2021 / 14:45

    Myszko, teraz rób tylko ćwiczenia zalecane przez fachowca, bo takimi ogólnymi ćwiczeniami możesz sobie zaszkodzić.
    I dolecz to do końca, bo następny etap, to już rwa kulszowa, a to jest dużo gorsze od tego co przechodzisz teraz.
    Pozdrowienia dla wszystkich:)

    Polubienie

    • Mysza w sieci 11 września 2021 / 23:45

      Teraz to i tak nie jestem w stanie ćwiczyć niczego więcej niż przyciąganie kolan do klaty, w leżeniu. Ale masz rację, nawet jak już wyleczę ćwiczyć będę to, co mi zaleci fizjoterapeuta. Rwa kulszowa już raz mnie dopadła, wtedy tydzień leżałam prawie bez ruchu. Dziękuję bardzo za te przyjemności. Pozdrawiamy serdecznie i miłej niedzieli 🙂

      Polubienie

    • Mysza w sieci 10 września 2021 / 08:44

      Ćwiczyłam jogę, dużo i codziennie ale fakt, że przez wakacje zarzuciłam temat. Dowiem się od fizjoterapeuty jakie ćwiczenia mogę wykonywać i wrócę do rozciągania i wzmacniania. A i do Twoich zaleceń odpoczynku i dbania będę się stosować 🙂

      Polubienie

      • okularnicawkapciach 10 września 2021 / 12:54

        jak zawsze polecam Gosię mostowską, A ostatnio Olę Żelazo z YT, ma świetne ćwiczenia na kręgosłup, robię w weekendy:)

        Polubienie

      • Mysza w sieci 10 września 2021 / 13:34

        Brawo Ty! 🙂 Chciałabym być tak zorganizowana, żeby regularnie ćwiczyć. U mnie to raczej takie zrywy, ale nadchodzi czas, że będę musiała tematu przypilnować. Dziękuję Ci za polecenie Oli, zajrzę do niej 🙂

        Polubienie

  2. 137 9 września 2021 / 22:03

    to mi przypomniało, że mam orzeszki na dzisiaj noc.

    pozdrawiam!

    Polubienie

  3. katasza 9 września 2021 / 21:20

    Uf, dobrze, że jest poprawa, oby tak dalej. Jak już jesteś w dobrych rękach, to jest nadzieja. 🙂

    Polubienie

    • Mysza w sieci 9 września 2021 / 21:34

      Jest nadzieja i taka świadomość, że właśnie zajął się moim problem ktoś, kto się zna i pomógł w niejednym przypadku. Co więcej, powiedział, że nie jest tak źle z tym moim kręgosłupem (a wizję miałam okropną) i spróbuje wyprostować temat na dłużej. Już samo to dodało otuchy 🙂

      Polubienie

      • katasza 10 września 2021 / 12:28

        Dobrze, że już ma wizję wyprostowania problemu na dłużej. 🙂 To też ważne, żeby wiedzieć, co ćwiczyć i co robić, żeby zminimalizować ryzyko takich przykrości na przyszłość.

        Polubienie

      • Mysza w sieci 10 września 2021 / 13:36

        Dla mnie zaskoczeniem był fakt, że mój problem można spróbować wyprostować. Nikt do tej pory nie dawał takiej nadziei. Niech chociaż da się go umniejszyć, to już by było coś 🙂

        Polubienie

    • Mysza w sieci 9 września 2021 / 21:20

      Było i jeszcze jest krucho, ale lepiej niż na początku gdy każdy krok sprawiał ból. Dobrze, że mogłam pójść do specjalisty praktycznie od razu. Czekanie pół roku na rehabilitację z NFZ nie tylko plecy wykańcza.. Dziękuję Ci i dla Ciebie też dużo zdrowia!

      Polubienie

      • ms.blond 9 września 2021 / 21:25

        Ja po porodzie miałam ogromne problemy z kręgosłupem. Chodziłam i płakałam. Pamiętam pierwszy dzień pracy po macierzyńskim, musiałam iść pieszo 2,5 km bo nie miałam tego dnia auta. Szłam i łzy leciały mi jak grochy z bólu. Do dziś mam tak że jak stoję dłuższy czas bez ruchu, czuję ból.
        Współczuję ci bardzo i dobrze że udało się szybko dostać pomóc. Bez tego byłoby kiepsko.

        Polubienie

      • Mysza w sieci 9 września 2021 / 21:43

        Jejku to też się mega nacierpiałaś.. Może i u Ciebie jest jakiś uścisk kręgów, w danej pozycji. Albo właśnie ruch ujmuje Ci bólu. Mamy znajomego, który musi codziennie ćwiczyć, bo inaczej zastyga mu kręgosłup i stawy, ale to jakaś choroba.
        O tak, kiepskie byłoby czekanie na pomoc, kiedy taki ból.. Prywatnie można dostać ją od ręki, tylko szkoda, że nie każdy może sobie na to pozwolić. Dla nas tez to duży wydatek, ale stwierdziłam że u dentysty podobnie płaci się za wizytę, a ta sytuacja wymaga szybkiej reakcji i po prostu trzeba.

        Polubienie

      • ms.blond 9 września 2021 / 21:49

        Są takie właśnie sytuacje podbramkowe, kiedy nie myślisz o kosztach, byleby sobie ulżyć w bólu.
        A dentysta to już w ogóle inna para kaloszy…

        Polubienie

      • Mysza w sieci 9 września 2021 / 22:05

        Niestety są i fajnie, jakby pomoc była dostępna dla wszystkich, a zwłaszcza dla tych, których nie stać.. Człapiąc tak krok po kroku przez ostatnie dni, widziałam wiele osób idących z laską, powoli, z bólem wypisanym na twarzy. Smutne, bo wiele osób nie ma szans na poprawę zdrowia, z tej emerytury czy renty i mogą liczyć tylko na naszą służbę zdrowia – na którą nie narzekam, od strony fachowej, ale właśnie terminowej. Pół roku czy rok czekania na zabieg dla niektórych jest wyrokiem.. Do dentysty też powinnam się wybrać, ale tu wydatki pewnie jeszcze większe, a teraz plecy ważniejsze.

        Polubienie

      • ms.blond 9 września 2021 / 22:19

        Na pocieszenie powiem, że w USA jest dużo gorzej bo służba zdrowia jest całkowicie prywatna. U nas wcześniej czy później doczekasz się wizyty czy operacji. Jakkolwiek to brzmi to tak jest. Oczywiście masz rację, powinno być łatwiej dostać się do specjalisty.

        Polubienie

      • Mysza w sieci 10 września 2021 / 06:23

        Doczekasz, albo nie doczekasz;) Ale fakt, nie ma co narzekać. Mój lekarz rodzinny zawsze stara się pomóc, zleca wszystkie badania, a nawet więcej. Skierowania z teleporady są w ten sam dzień. A specjaliści, cóż, mają pełne ręce pracy. Trzeba więc na nich poczekać, albo szukać pomocy prywatnie. Jeśli to tylko możliwe.

        Polubienie

    • Mysza w sieci 9 września 2021 / 21:15

      A tam, jakbyś posłuchała jak marudzę, gdy coś boli 😉 To do tej dzielności daleko.. Ale przetrwałam i teraz oby już szło ku dobremu.

      Polubienie

      • blubraa 9 września 2021 / 21:16

        Nie znam nikogo, kto by nie marudził przy bolączkach. 😉

        Polubienie

      • Mysza w sieci 9 września 2021 / 21:28

        Ja znam, mój twardziel Tata 😉 Choć domyślam się, że tylko przy dzieciach nie marudzi, Mama się pewnie swoje nasłucha..

        Polubienie

      • blubraa 9 września 2021 / 21:33

        Haha 🙂 No tak – jak Twardziel, to przy nikim narzekać nie będzie nawet jak boli. 😉

        Polubienie

      • Mysza w sieci 9 września 2021 / 21:53

        To ma też swoje minusy, bo gdy raz w życiu widziałam jak płacze – byłam przerażona. I uwierzyć nie mogłam, że potrafi 😉

        Polubienie

      • blubraa 9 września 2021 / 21:57

        Wcale się nie dziwię, że byłaś przerażona. Przecież żaden Twardziel nie płacze. 🙂

        Polubienie

      • Mysza w sieci 9 września 2021 / 22:07

        No ba.. Pokutuje przeświadczenie, że dla mężczyzny to ujma na honorze. Na szczęście nie każdy facet się tym przejmuje. Choć oczywiście lepiej, żeby i w drugą stronę nie przesadzać 😉

        Polubienie

    • Mysza w sieci 9 września 2021 / 21:08

      Dziękuję Aniu 🤗 Jeszcze trochę do tej formy, ale jak się plecami zajął fachowiec, to od razu lepiej..

      Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz