Ponieważ dziecię już tylko na domowym garnuszku, to i menu dwudaniowe kombinować wypada. Same truskawki nie wystarczą, zwłaszcza gdy rosnąć trzeba i doganiać rówieśników (niektórzy o głowę wyżsi). Obecnie więc krupnik i sycące hamburgery własnej produkcji..

Dalej w planach spaghetti na drobiowym, makaron i gotowane warzywa. Na weekend wyproszony przez dziecię rosół i może jakaś chińszczyzna na zamówienie, żeby odskocznia od domowych posiłków była. Jak dobrze pójdzie to i ja od domu i gotowania trochę odetchnę. Szykuje się wyjście na Bulwary, z okazji Letniego Brzmienia. A ponieważ zdrowie Małego idzie ku lepszemu (po konsultacji pediatrycznej nowy lek wdrożony), jest też szansa na spotkanie z rodziną i urodzinową pizzę Bratowej. Synek z tej okazji już pizzę własnej produkcji stworzył, szkoda tylko, że mało jadalną. Chociaż kto wie, gdyby głód przyszpilił to i hey clay by się przeżuło;) Miłego weekendu!

Na widok tej pizzy uśmiecham się. Ma racje co dobre to do pizzy. Ja też tak robię.
PolubieniePolubienie
Pewnie, co kto lubi 🙂 A ile osób tyle gustów smakowych. Miłego weekendu Basiu 🌺
PolubieniePolubienie
😚
PolubieniePolubienie
🤗
PolubieniePolubienie
Wymyślanie obiadów gdy latorośl je w szkole jest zdecydowanie prostsza 😉
Wszystkiego smacznego 😉
PolubieniePolubienie
O tak! To był cudowny czas, tylko 1 danie na obiad. A śniadanie i kolacja to już nie kłopot 🙂 Mały potrafi jeść 7 razy dziennie, cztery porcje miał w przedszkolu.. Dziękujemy i wzajemnie dla Was 🙂
PolubieniePolubienie
Dawno bardzo jadłam ostatniego hamburgera, a ten u góry – sama mniamuśność! Aż mi ślinianki pracują! :-))))
Macham serdeczniście!
PolubieniePolubienie
Bo u Ciebie samo zdrowie, przetwory i menu, do którego mi daleko 🙂 A chciałabym więcej, zdrowiej i lepiej.. Uściski!
PolubieniePolubienie
Aż mi żal, że jako dziecko nie lubiłam jeść 🙂 Moja mama wyłaziła ze skóry żebym coś wcisnęła w siebie. Za to dziś muszę chować żarcie sama przez sobą więc szacun dla Młodego że zielenina w hamburgerze go nie zniechęca
PolubieniePolubienie
Nie zniechęca, ale musi zniknąć, bo inaczej nie ruszy – także to wersja dla nas 🙂 Dla Małego tylko z serem i mięsem, ewentualnie kilka plasterków ogórka, ale obok. Miałam w dzieciństwie i mam obecnie podobne podejście do jedzenia, jako i Ty. Może to dlatego, że teraz jeść nikt nie każe, za to dostępne jest wszystko to, co smakuje 😉
PolubieniePolubienie
Talent kulinarny zaczyna się przejawiać u MK 🙂 Pizza smakowicie wygląda, chętnie bym spróbowała 😉 Dobrego weekendu, zdrowego i super zabawy 🙂
PolubieniePolubienie
Mogłoby się skończyć niestrawnością, ale i ja „zajadałam” przez chwilę ze smakiem 😉 W końcu własne dziecko warto wspierać. Spokojnej niedzieli dla Was, dużo słońca i zdrowia na każdy dzień!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O jaka fajna pizza! 😉
Ostatnio kupiłam na prezent ciastolinowy zestaw do makaronu i bawiłam się doskonale (żeby nie było – obdarowanej też się podobało), aż żal było to potem rozbierać. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Też lubię te ciastolinowe zabawy 🙂 Tworzę jakieś ludziki, zimą bałwana, ostatnio zrobiłam kurczaka z hay clay i zatknęliśmy go na końcu ołówka. Ozdoba jak się patrzy i jaka frajda przy lepieniu. Nie dziwię się, że obie się świetnie przy makaronach bawiłyście 🙂
PolubieniePolubienie
Odkąd kiedyś gdzieś zobaczyłam hey clay, czekam, aż do tego dorośnie. 🙂 Bo z tego fajnie byłoby sobie zrobić coś bardziej złożonego (widziałam, że są filmy z instrukcjami) i fajnie, gdyby dziecko samo też umiało, a nie tylko patrzyło, jak ciotka lepi. 😉
PolubieniePolubienie
Już ona sobie poradzi 🙂 Będzie wymyślać, naśladować i tworzyć swoje cuda. Masa jest świetna i można zachować dzieło na dłużej, jak zastygnie. Polecam też robienie zwykłych, kolorowych kulek, w ramach piłek, które są lekkie i fajnie się odbijają 🙂
PolubieniePolubienie
Moje dzieciaki, jak były nastolatkami zajadały się takimi hamburgerami. Natomiast mielonego z ziemniakami i surówką nie lubiły:)
U mnie jutro zabielany barszcz z młodej botwiny z młodymi ziemniakami i makaron z cukinią w sosie śmietanowo-czosnkowym. Gość będzie, więc też zje.
Udanego weekendu.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mój zje i mielonego z ziemniakami, gorzej z tą surówką 🙂 O zjedzeniu cukinii można zapomnieć, nad czym ubolewam. Jak dla mnie u Ciebie jutro pyszności! Moi panowie zjedliby jedynie te ziemniaki z zupy i sam makaron. Dziękuję, miłego weekendu i dla Ciebie 🙂
PolubieniePolubienie
Świetnie wygląda! Miłego weekendu! 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję i wzajemnie dla Ciebie i rodzinki 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja na jutro planuję skorzystanie z siostry Thermomixa i może zrobię w nim jakieś ciasto. Albo pizzę! Narobiłaś mi ochoty. 😉
PolubieniePolubienie
Pizza domowa to jest to, bo można nałożyć wszystkie dodatki, jakie się lubi, a i skład znany i zdrowszy 🙂 Smacznego!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
mozzarella na pizzy pefrekcyjna! 🙂
PolubieniePolubienie
Potwierdzam 🙂 Tylko ta marchewka mnie zastanawia, ale Mały lubi to mu widać i do pizzy przypasowała!
PolubieniePolubienie
Buleczka wyglada pysznie
PolubieniePolubienie
U Was też widziałam hamburgery własnej roboty na wakacjach poszły w ruch 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Były, mięsko grilowane 😻
PolubieniePolubienie
Same pyszności 🙂
PolubieniePolubienie
Moja podbne pizze i inne smakolyki robi haha:)
PolubieniePolubienie
Zdolne te nasze dzieci i przynajmniej zawsze coś na obiad wymyślą 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
nie mają tego dylematu „co dzis ugotowac…”
PolubieniePolubienie
Może jak będą starsze, też im tak zostanie 🙂
PolubieniePolubienie