O kwiatach zawsze warto poczytać i poznać ich wymagania. Dowiedziałam się, że skrzydłokwiat lubi podlewanie umiarkowane i miejsce z dala od bezpośredniego słońca. Także przestawiłam go z okna na regał i nie martwię się już zasuszeniem. Z radości, że Mały wyzdrowiał upiekłam zapowiadane ciasto jogurtowo-brzoskwiniowe. Też i z racji kończącego się terminu przydatności na jogurt naturalny, choć do tej pory nie miałam w takich momentach zrywów pieczeniowych. Wszystko dzięki blogom i energii do działania, której dodają 🙂
Ciacho proste w wykonaniu, ze składników mieszanych łyżką w jednej misce, wyszło pulchne i smakowite. Pojadając je przeglądałam Świat Książki w poszukiwaniu prezentu dla Mamy, wprawdzie dopiero na wrzesień, ale czas tak szybko leci, że wolę być zaopatrzona. „Irena Kwiatkowska i znani sprawcy” Dziewońskiego zamówione, a że obie uwielbiamy tę aktorkę chętnie i ja przeczytam opowieść o jej pracy i życiu.
Tymczasem życie tu i teraz toczy się dalej, śmigamy na spacery, bawimy się na balkonie w piaratów, ubrani po zęby i odwiedzamy wesołe miasteczko, które zawitało nad Odrę. Niekoniecznie czas ku temu najlepszy, ale jednak ktoś wydał zgodę i ludzie chętnie korzystają. Na razie obejrzeliśmy całość po zewnętrznej, od tak, z ciekawości, ale na atrakcje poczekamy gdy nie będzie tłumów. Wybierzemy się kiedyś w tygodniu, gdy pogoda się poprawi, bo coś ostatnio pochmurno i zimno się zrobiło. 16 stopni w lipcu nie brzmi dobrze. Oby choć sierpień okazał się łaskawszy..
ciasto smakowicie wygląda, jeszcze jogurtowe, to z tych zdrowszych jest 😀
PolubieniePolubienie
Oby tak było, bo to nieliczne, które się udaje i zamierzam powtarzać 🙂
PolubieniePolubienie
Uuu ciasto smakowicie wygląda 🙂
PolubieniePolubienie
Było pyszne i najważniejsze, że łatwe do zrobienia 🙂
PolubieniePolubienie
Jak tam dziś nastrój? 🙂
PolubieniePolubienie
Myszko, uśmiałam się z Twojego jogurtu i mojego sera 🙂 Dobrze wykorzystałyśmy produkty, skoro ślad po nich pozostał tylko na zdjęciach 🙂
W temacie covidu – uważać trzeba przez cały czas i postępować ostrożnie wbrew różnym głoszonym „mądrościom”, zdrowego rozsądku nic nie zastąpi, a fanatyzm w każdym przypadku jest szkodliwy i głupie gadanie o szczepionkach też. Odkąd się zaszczepiłam – skończyły mi się zapalenia oskrzeli, z którymi bardzo trudno było sobie lekarce poradzić, (a mnie było coraz gorzej, myslałam, że już koniec). Dzięki szczepionce nawet jeśli złapię czasem infekcję to przechodzi szybciutko, lekko i bez powikłań. A kiedyś wejść nie miałam siły na piętro, wciągałam się po poręczy dusząc się… No i tak to jest.
Dobrego weekendu i oby po niedzieli też było dobrze!!!
PolubieniePolubienie
Produkty wykorzystane i pochłonięte w mig 🙂 A ta szczepionka to cóż to było? Niesamowite że tak Ci pomogło.. U nas Mały ma problemy oskrzelowe, które mam nadzieję z wiekiem miną. Ale dobrze wiedzieć, że jest coś co ratuje odporność..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Najpierw co 5 lat trzeba było powtarzać, a teraz już na zawsze było i mam spokojną głowę. Napiszę Ci jak się nazywa jak wyciągnę książeczkę. MK powinien wyrosnąć, ale póki co może Padma byłaby skuteczna dla nabrania odporności. Poczytaj, zapytaj lekarza.
PolubieniePolubienie
Już kiedyś o Padmie słyszałam, nie wiem czy dobrze pamiętam że Marysia też ją polecała 🙂 Pod koniec wakacji MK ma szczepienie to podpytam pediatrę. Dziękuję Ci Aniu i niech to zdrowie się Ciebie trzyma 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Padma była polecona właśnie przez pediatrę dla synka sąsiadki. Pomaga, poleca ją tez dr Ewa Dąbrowska w książeczce „Ciało i ducha ratować żywieniem”.
PolubieniePolubienie
Dobrze wiedzieć, poczytam, popytam i mam nadzieję że uodpornimy MK na dłużej..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂 🙂 🙂 Dobrego weekendu 🙂 🙂 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję Aniu miła 🌺🍀🌺
PolubieniePolubienie
Aniu liczę na tą niedzielę, a Tobie i bliskim miłego weekendu życzę i buziaki przesyłam 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Gdy moje dzieci były jeszcze razem z nami to piekłam różne ciasta dwa razy w tygodniu i zawsze mi się udawały, a teraz każda nowa próba upieczenia czegokolwiek – to zakalec. Ściskam Cię mocno. Marysia.
PolubieniePolubienie
Może to te czary, że gdy piecze się dla kogoś to lepiej wychodzi.. Gdzieś usłyszałam, że piecze się sercem 🙂 Ja kiedyś do tego serca nie miałam.. Teraz jakoś chętniej próbuję. Serdeczności Marysiu dla Ciebie i miłego dnia 🙂
PolubieniePolubienie
Ciasto wygląda bardzo smacznie 🙂 ja natomiast lubię taką pogodę i wcale nie tęsknię do upałów.
PolubieniePolubienie
Aniu, dziękuję było wyśmienite 🙂 Nie muszą być upały po 30 stopni, ale niech choć te wakacyjne 24 będzie i więcej słońca, a nie 16 i deszcz.. Obecna pogoda mogłaby być wiosną..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hihi, to może dlatego mi się ta pogoda tak podoba, bo ja bardzo lubię wiosnę 😀
PolubieniePolubienie
Pewnie tak, masz teraz wiosnę idealną 🙂 I ja też ją bardzo lubię, ale może nie latem.. Latem chciałabym pojechać nad wodę z synkiem, uczyć go pływać, robić zamki z piasku i chodzić na spacery bez parasola.. Tymczasem więcej siedzimy w domu, choć dziś spacer z parasolem i w kaloszach zaliczony. Ale opalanie i kąpiele odpadają. Cały rok dzieci na to czekają, ja zresztą też..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
lipiec lubi być u nas chłodny i deszczowy! a ja tego nie lubię. Zabrałabym trochę ciasta, bo głodna jestem;)
PolubieniePolubienie
Częstuj się 🙂 Choć u Ciebie to minut pięć i masz gotowe ciacho jakie tylko pragniesz.. Ostatnio faktycznie lipce deszczowe i wręcz powodziowe, współczuję obecnie urlopującym
PolubieniePolubienie
ja to się cieszę,że ten tydzień to mam gratis nad morzem, a nie mam wakacji 😉
PolubieniePolubienie
To będą po części Twoje wakacje 🙂 Zresztą jak się uprzesz morze możesz mieć na co dzień 🙂 U nas pobyt nad jeziorem jest z reguły gratis, jedynie w jedzenie trzeba się zaopatrzyć..
PolubieniePolubienie
🍰
PolubieniePolubienie
Ciasto wygląda bardzo apetycznie, a jeśli jest proste, to tylko dodatkowy plus. 🙂
Jak się wyjdzie na miasto, to wirusa w ogóle nie widać, tyle że obsługa w knajpach i barach ma maseczki. Co innego, jak się chce iść do lekarza…
PolubieniePolubienie
Mnie prostota wykonania przekonuje najbardziej, choć oczywiście i smak się liczy 😉 W tym wesołym miasteczku i food truckach tylko jednostki maski nosiły, odwiedzający to już w ogóle bez. . I na mieście faktycznie, jakby świat wrócił do normy. Do lekarza na szczęście nie musiałam się wybierać..
PolubieniePolubienie
ciasto wygląda apetycznie 🙂
ja dziś robiąc zakupy już pod kątem ciasta, które ma zastąpić tort 😉 więc kremowo i dość kalorycznie zapomniałam o kajmaku 😉 ale to się dokupi 😉
pozdrowienia i kumulujcie energię na weekend 😉
PolubieniePolubienie
I było apetyczne 🙂 Coraz częściej i ja zastępuję tort ciastem, zwłaszcza gdy świętowanie np urodzin rozkłada się na trzy czy cztery imprezy 😉 Dziękuję serdecznie i dla Was pozdrowienia i miłego weekendu 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z ciastem bardzo często właśnie tak bywa, że udaje się zawsze wtedy, gdy nie ma przymusu:) Wygląda pięknie.
Wesołe miasteczko też przypomina o czasie sprzed koronawirusa. Zobacz jak teraz wszyscy porównujemy do tego co było przed. Co straciliśmy, mam nadzieję, że tylko na jakiś czas.
PolubieniePolubienie
Niby powoli normalność wraca, ale jednak nie do końca i faktycznie myśli się, jak było wcześniej.. Teraz nadal czuje się niepewność i zagrożenie. Niby wesołe miasteczko hula na maxa ale ludzie bez maseczek, bez dystansu i trochę strach. A ciacha będę już piekła metodą, co ma być to będzie 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ludzie są zmęczeni tym, że ciągle muszą się pilnować, ale wiesz, jak sobie tak uświadomię, że przecież w czasie wojny ludzie musieli nie takie wyrzeczenia znosić przez 5 lat!! Szok!
PolubieniePolubienie
Dokładnie, to aż niepojęte.. Dla nas zamknięcie w domu, z zaopatrzeniem po sufit, telewizorem i wygodami było nie do zniesienia po miesiącu. A gdzie tu porównać życie w piwnicy, lub lesie, o głodzie, brudzie i chłodzie. Jesteśmy kompletnie nieodporni na niedogodności. Choć niby do wszystkiego można się przyzwyczaić..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jesteśmy po prostu wygodni, poza powodziami, w Polsce dzięki Bogu nic strasznego się nie dzieje.
PolubieniePolubienie
I do tej wygody bardzo przyzwyczajeni.. Lepiej niech nic złego więcej się nie dzieje.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie zawsze mamy na to wpływ… jak widać. Ale masz rację, lepiej, żeby nie.
PolubieniePolubienie
Oby ci co mają wpływ dbali o spokój tego świata. I w temacie wojen i wirusów (tych celowych). Reszta w rękach Boga.
PolubieniePolubienie
Oj tak!
PolubieniePolubienie
Absolutnie tak 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak pięknie i co za wypiek:)
PolubieniePolubienie
Chyba się udał, bo nie przejmowałam się czy wyjdzie 😉 Jak się staram np na urodziny czy święto wtedy zakalec..
PolubieniePolubienie
Na bank się udał 🙂
PolubieniePolubienie
Ciacho zjedzone do ostatniego okruszka, znaczy smakowało 🙂
PolubieniePolubienie
Małżonek zjadł?:D
PolubieniePolubienie
No ba, pochłonął 🙂
PolubieniePolubienie
Ty? 😉
PolubieniePolubienie
Trochę mniej 🙂
PolubieniePolubienie
😀
PolubieniePolubienie