Kwarantanna

I tak to. Zostaliśmy na dłużej uziemieni bez przedszkoli, szkół, teatrów, kin, restauracji i wszelkich miejsc użyteczności publicznej. Granice prawie pozamykane, kwarantanny dla przybywających z zagranicy (Beatko szkoda bardzo, że nie przyjedziecie, ale siła wyższa. Bądźcie zdrowi!). Okolice pustoszeją, choć część osób bez zapasów, nadal okupuje lidle i stonki. Ilość samochodów na parkingach nie maleje, mimo iż skupiska nie są zalecane. Przed aptekami widać kolejki, ludzie wpuszczani są pojedynczo i czekają na tych ostatnio wichurach, które tylko potęgują jeszcze wrażenie grozy. Doniesienia medialne przerażają i naprawdę zrobiło się poważnie. Poważny jest i sam wirus, choć i inne choroby nie stały się przez to mniej groźne. Koleżanka pracująca w szpitalu mówi o wypisywaniu osób czekających na operacje, do domu i zamienianiu całego szpitala w oddział zakaźny. Trudne to wszystko..

Nie wiem, czy mamy wychodzić z Małym na spacer, czy nie? Wiadomo, że nie grupowo i nie w tereny zaludnione. Ale nie wyobrażam sobie zamknąć go w domu prawie na miesiąc (już coś słychać, że termin będzie przedłużany), bez wybiegania się, z powietrzem które wpadnie do domu tylko przy wietrzeniu mieszkania. Z tego to głównie osłabienie, brak dotlenienia, spadek odporności i brak kondycji. Ale z drugiej strony wirusy latają i w powietrzu. Wychodzić więc, czy lepiej siedzieć w domu? Oto jest pytanie..

Przygotowałam sobie herbaciany zestaw relaksacyjny, bo przecież od tych wszystkich obaw poziom stresu rośnie i myślę, jak to wszystko przetrwać..

Ktoś dojrzy co jest na łyżeczce? 🙂

Potrzebny mi jakiś plan zabaw i atrakcji dla dziecka, wyciągnięcie gier, farb i zapomnianych już zabawek z piwnicy. Do tego muszę zorganizować sobie czas na angielski, gdyż przechodzimy na zajęcia prowadzone przez internet. Nasza sześcioosobowa grupa ma otrzymać dostęp do platformy i w tych samych terminach będziemy spotykać się przed ekranami. Tylko jak przez 1,5 godziny utrzymać dziecko w ciszy, nawet w drugim pokoju i w obecności Męża, który może próbować go czymś zająć ale na tak długo się nie uda. Kombinuję wożenie Małego do rodziców na ten czas, a potem odbieranie go w porze kolacji. I wychwalam pod niebiosa nasze wiekowe auta, które pozwalają uniknąć, w obecnej sytuacji, jazdy komunikacją miejską. I cieszę się, że swoich rodziców mam blisko, a z drugiej strony smucę, bo Mąż swojej Mamy nie widział już miesiąc i mieliśmy niedługo się do niej wybierać. Ale cóż zrobić.. Wizytę w urzędzie i nasze lekarskie przełożyłam na maj i pozostaje czekać do tego maja z nadzieją, że – jak mawia nasz syn – ten niedobly wilus poleci w kosmos i zniknie.

82 myśli w temacie “Kwarantanna

  1. okularnicawkapciach 15 marca 2020 / 15:45

    spacer dobra rzecz, ważne gdzie się spaceruje 🙂 ja dziś byłam kwadrans dla zdrowia umysłu! Dużo herbaty to super opcja, czeka nas wiele wieczorów z dobrą herbatą i filmami 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 19:49

      U nas tych wieczorów trochę mniej zapewne będzie, zależy na którą, podczas wolnego, przestawi się dziecięce zasypianie 😉 Ale fakt, dobra herbata pozwala przetrwać dzień.. tak jak i ten spacer (w odludne miejsce)..

      Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 20:38

        Książka też 🙂 ale to już przed samym spaniem, wcześniej brak na nią czasu..

        Polubienie

      • Ervisha 15 marca 2020 / 20:44

        wcześniej książka z Młodym 😀

        Polubienie

      • Ervisha 15 marca 2020 / 21:44

        Co wczoraj czytaliście a co dzisiaj? 🙂

        Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 22:30

        Kolejne opowiadania z serii „Najpiękniejsze opowieści – Kubuś i przyjaciele”, jeszcze kilka zostało, a później chyba weźmiemy się za Muminki 🙂

        Polubienie

      • Ervisha 16 marca 2020 / 07:03

        Pierwsze spotkanie z Muminkami? 😉

        Polubienie

      • Mysza w sieci 16 marca 2020 / 07:09

        Tak, nie wiem czy trochę nie za wcześnie ale już się doczekać nie mogę 🙂 Zresztą to Mały zdecyduje czy mu się spodoba i będziemy czytali dalej..

        Polubienie

      • Mysza w sieci 16 marca 2020 / 07:25

        Tak, ale to za kilka dni jak Kubuś Puchatek zakończy opowieści 🙂

        Polubienie

      • Mysza w sieci 16 marca 2020 / 13:41

        Sympatyczne, właśnie Mały ma gościa i bawią się w najlepsze 🙂

        Polubienie

      • Ervisha 16 marca 2020 / 14:20

        Cieszę się.. myśli gdzie indziej? 🙂

        Polubienie

  2. annapisze19 14 marca 2020 / 20:36

    Myszko, utrzymanie MK w domu to prawdziwe wyzwanie. Dobrze, że sąsiadka Ci się fajna trafiła, razem dacie radę. Jeśli są jakieś w miarę ustronne miejsca, do których macie szansę dotrzeć „bezkontaktowo” z chłopakami, to trzeba ich „wyprowadzać”, żeby się wybiegali, wybawili, bo i oni oszaleją i Wy, dorośli, tym bardziej 😉 Zdrówka i wytrwałości 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 14 marca 2020 / 21:06

      Aniu dziękuję serdecznie 🙂 właśnie tej cierpliwości i wytrwałości potrzeba, bo dziecię kochane ale wymaga ciągłej uwagi, „nawija” bez ustanku i takie nasze sam na sam łączy się wiecznie ze słowami „baw się ze mną” 🙂 Jak będzie kumpel to i będą mogli się bawić razem, a ja odetchnę i będę tylko obserwatorem (który później posprząta po całej akcji) 😉 Jak pogoda się utrzyma na pewno będziemy wychodzić, już wiem że nie ma innej opcji.. Trzymajcie się zdrowo i ciepło! Buziaki 🤗

      Polubione przez 1 osoba

  3. świechna 14 marca 2020 / 19:37

    Odwołano nam właśnie lot do Polski, więc … kwarantanna nam nie grozi 🙂 Siedzimy na wsi, dzisiaj testowaliśmy supermarkety, chleb jest o każdej porze, ludzi tak sobie, w małych sklepach są dozowniki z płynem dezynfekującym. A lot przełożymy na wiosnę. Trudno 🙂

    Polubienie

  4. cieniewiatru 14 marca 2020 / 12:56

    gdy jesteśmy zdrowi to na spacery nadal powinniśmy wychodzić (byle nie grupowo), chociaż podejrzewam, że w mieście i tak trudniej… my wychodzimy do ogrodu, gdzie nikogo nie spotkamy i można się swobodnie bawić
    Trzymajcie się zdrowo

    Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 14 marca 2020 / 13:35

      Oo tak, ogród teraz to najlepsze miejsce.. na własnym terenie i bez innych ludzi. U nas trzeba jechać do lasu lub gdzież na obrzeża miasta. Choć na osiedlu już widać trochę mniej ludzi. Jakoś musimy sobie poradzić, ale człek normalnie już powietrza zaczął się obawiać.

      Polubienie

  5. Ervisha 14 marca 2020 / 12:32

    W domu razem również można miło spędzić czas… gry planosze, te na kartce jak kółko i krzyżyk, zabawy w historie…. kalambury. Dacie radę a czas szybko zleci 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 14 marca 2020 / 12:56

      Jakiś czas pograć i posiedzieć można. Ale przez dwa tygodnie lub dłużej, z dzieckiem które rozpiera energia, to już po ścianach będziemy chodzić. Wczorajszy, pierwszy dzień, trwał dla mnie 48 godzin, a wieczorem byłam wyczerpana próbując pogodzić gotowanie i zwykłe zajęcia domowe z zabawami i bezustannym mówieniem kochanego synka 🙂

      Polubienie

      • Ervisha 14 marca 2020 / 13:06

        Szkoda ze nie ma kto Ci pomóc…. a czas można jakoś zorganizować tylko trzeba pomyśleć jak… ggdyby mały miał kogoś do zabawy błoby łatwiej

        Polubienie

      • Mysza w sieci 14 marca 2020 / 13:39

        Właśnie trwają ustalenia z sąsiadką i jej synem, jakoś sobie we dwie pomożemy, a i Monika jest chętna na jakieś spotkanie z jej synami. I tak już się wcześniej, przez ostatnie dwa miesiące, widywaliśmy, a spotkanie we dwie i dwoje dzieci skupiska większego nie stanowi.. Jakoś damy radę 🙂

        Polubienie

      • Ervisha 14 marca 2020 / 15:11

        to bliska sąsiadka? Zza płotu? Bądźcie ostrośni – i Wy i Ona… no i razem coś wymyślicie. Co dwie głowy to nie jedna 😀

        Polubione przez 1 osoba

      • Mysza w sieci 14 marca 2020 / 18:06

        Znad sufitu 🙂 widywaliśmy się już kilka razy, ona siedzi w domu z niemowlakiem i jej drugi syn jest w wieku Małego. Odwiedzamy się w kapciach 🙂

        Polubienie

      • Ervisha 15 marca 2020 / 08:30

        Odpowiadam poraz 3….wczoraj nie opublikowała się odpowiedź… ;/

        Noc.. 12 godzin max 🙂 a jak sie gotuje najlepiej zbierać pianę aby nie wzdymało – ja nie zbieram bo mi nie szkodzi i mam przyzwyczajony żołądek ale nie każdy ma 😉
        Co planujesz? 😉

        Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 08:55

        Uf to całe szczęście, że zostawiłam ją na dłużej, bo przeczytałam gdzieś że wystarczy 8 godzin. Tymczasem została na całą noc i zaraz wstawiam do gotowania 🙂 Planuję jakąś sałatkę z warzywami, może jako dodatek do jutrzejszego obiadu, a tak w ogóle mogę ją jeść nawet samą jako przekąskę, bo lubię 🙂 A kiedy posolić, pod koniec gotowania?

        Polubienie

      • Ervisha 15 marca 2020 / 09:09

        Zaleca się gotowanie w świeżej wodzie ale ja gotuuje w tej samej. Ciecierzycy nie soli się… solisz sałatkę 🙂

        Polecam taką ciecierzycę ugotowaną polać oliwą, popsyąć przyprawami i uprazyć w piekarniku na chruko… pyszna jest 🙂

        Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 09:12

        Oo też dobry pomysł 🙂 Już widzę, że za mało jej namoczyłam! Dziękuję za porady..

        Polubienie

      • Ervisha 15 marca 2020 / 09:15

        To jutro domoczysz 😀 Kiedyś moczyłam ją przez 8 godzin ale tak nie napuchła i wolę moczyć przez noc 🙂

        Do usług 😉 Hummus też smaczny albo hummus buraczany, curry… sałatka jarzynowa z ciecierzycą 😉

        Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 10:03

        Pomysłów jak widzę multum, a jak znam siebie zjem taką prosto po gotowaniu, ewentualnie dodam do niej warzywa albo wypróbuję to prażenie 🙂 Lubię ciecierzycę w każdym wydaniu!

        Polubienie

      • Ervisha 15 marca 2020 / 10:18

        Humus to łatwizna
        Nutella z ciecierzycy również, podobnie jak pasta z cieciorki i suszonych pomidorów czy sałatka. Ciecierzyca to wdzięczny produkt 🙂

        Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 10:36

        Właśnie widzę 🙂 Do hummusu nie mam dodatków.. ale już i tak się cieszę, na te prażone smakołyki 🙂

        Polubienie

      • Ervisha 15 marca 2020 / 10:43

        Brak tahini? Zrób z masłęm orzechowym 😉

        Prażone smakołyki nadają się również do curry 🙂

        Polubienie

      • Ervisha 15 marca 2020 / 10:48

        A co sądzisz o bajaderkach z ciecierzycy, ciecierzycy curry (polecam), po bretońsku, ze szpinakiem, sałatece z pieczonych batatów i pieczonej ciecierzycy, falafelach, milonych z ciecierzycy, pasztetu, placuszkach, nutelli? 🙂

        Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 10:51

        Sądzę, że z przyjemnością spróbowałabym każdej z tych kombinacji 🙂 Najlepiej jakby je jeszcze ktoś przygotował..

        Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 10:49

        Brak też i masła orzechowego, jakoś o nim nie myślałam wśród zapasów.. Ale nic to, sama ciecierzyca jest przysmakiem, nawet bez żadnych dodatków 🙂

        Polubienie

      • Ervisha 15 marca 2020 / 10:59

        Zgadza się ale warto próbować czegoś nowego… może właśnie te mielone? Służę radami 🙂

        Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 11:19

        Dziękuję Ci bardzo 🙂 na razie to ja tak nieśmiało z tą cieciorką, najprościej jak się da..

        Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 11:47

        Drugi raz gotuję, za pierwszym zjadłam z przyprawami i dodając do surówki 🙂

        Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 12:33

        Tym razem gotuję w garnku ciśnieniowym, czyli szumów nie zabiorę..

        Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 14:23

        Jestem z nim zaprzyjaźniona, jeszcze z domu rodziców, także pół godzinki i gotowe. Na razie zrobiłam sałatkę z odrobiną makaronu i świeżych warzyw. Pyszności! 🙂

        Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 19:56

        Garnek jak garnek, a sałatka niestety już dawno spałaszowana 🙂 za późno odczytałam wiadomość..

        Polubienie

      • Ervisha 15 marca 2020 / 20:00

        Ktozjadł? I nie zrobiłaś fotki? To przepis prosze 😀

        Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 20:37

        Wrzucasz to, co masz pod ręką, dostępne i lubiane 🙂 Nie zrobiłam zdjęcia, bo zjadłam.. Miałam trochę makaronu, Mały zostawił od rosołu. Do tego rzodkiewka, ogórek, kukurydza, pomidor, co chcesz.. I przyprawy, u mnie dołączyli lubczyk, papryka, czosnek, knorr do mięs, curry, pieprz i sól..

        Polubienie

      • Ervisha 15 marca 2020 / 20:44

        a makaron świderki? Jakiś sosik? 🙂

        Polubienie

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 20:48

        Trochę oliwy z oliwek dałam, a makaron był akurat świderki 🙂

        Polubienie

      • Mysza w sieci 17 marca 2020 / 13:36

        Właśnie wstawiłam ciecierzycę w przyprawach do piekarnika 🙂 jak długo żeby się przypiekła?

        Polubienie

  6. katasza 14 marca 2020 / 12:07

    Jeśli nie jesteście w grupie ryzyka, to spacer w mało uczęszczanym miejscu może nie zaszkodzi, trudno powiedzieć.
    Ja już jestem nastawiona na kolejkę na granicy i kwarantannę po powrocie, muszę rodziców poprosić o zakupy i jakoś to przeżyję, mam nadzieję bez objawów. Te ograniczenia nie są wygodne, ale myślę, że słuszne, chociaż dziury w tym wszystkim też są. Ale przyznam, że najbardziej mnie stresowały te wszystkie zgadywania i domysły, dzisiaj rano doczytałam, co konkretnie piszą na stronach rządowych, a o resztę będę się martwić później.

    Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 14 marca 2020 / 12:16

      Współczuję Ci tych zawirowań na granicy i tej kwarantanny, bo Twoja to już taka z prawdziwego zdarzenia. Ale faktycznie lepiej dla bezpieczeństwa, żeby była. Choć jeszcze lepiej gdyby była możliwość przebadania każdego i tych co przyjeżdżają i tych co są na miejscu, ale jest jak jest. Wracaj bezpiecznie..

      Polubienie

      • katasza 15 marca 2020 / 20:54

        Zobaczę, jak to będzie, jeszcze parę dni zostało. Co chwilę ktoś jakieś plotki rozsiewa: ostatnio, że Niemcy zamykają granice i nie będą pozwalali wyjechać, dla mnie absurd, ale kto wie. 😉
        Nie obraziłabym się o przebadanie, przynajmniej byłoby jasne, ale chyba za dużo byłoby tych ludzi do badania. Tylko kwarantannować się zdecydowanie wolę w domu. W Korei zdaje się robili masowo testy: mają w statystykach bardzo dużo zachorowań, ale stosunkowo mało zgonów.

        Polubione przez 1 osoba

      • Mysza w sieci 15 marca 2020 / 22:28

        Przebadanie każdego byłoby najlepsze, ale cóż.. niemożliwe do zrealizowania. Będę czekała na wieści znad granicy. Nie wiem jakie są ostateczne ustalenia, więc nie zgaduję. Mam tylko nadzieję, że bezpiecznie i w zdrowiu wrócisz do domu..

        Polubienie

  7. ms.blond 14 marca 2020 / 12:00

    Ja wczoraj byłam na 30 minutowym spacerze. Poszliśmy przez puste osiedle i widzieliśmy po drodze tylko jedna osobę także myślę że był to bezpieczny spacer. Trzeba sie trochę dotleniać.

    Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 14 marca 2020 / 12:11

      Właśnie też tak myślę, żeby w jakieś odludne miejsca wychodzić lub pojechać niedaleko do lasu.. Ale kurcze to poczucie zagrożenia nawet na dworze nie znika.

      Polubienie

      • ms.blond 14 marca 2020 / 12:16

        Ale naprawdę wiele osób się w ogóle nie przejmuje. U nas policja podobno rozgromiła targ i kazała zwijać manatki sprzedającym a ludzie byli oburzeni w ogóle. Dla mnie szok.

        Polubione przez 1 osoba

      • Mysza w sieci 14 marca 2020 / 12:49

        Straszne, nie wiem jak te statystyki mogą nie przerażać.. i to całe zagrożenie. A jeszcze pewnie na targu większość starszych osób..

        Polubienie

      • ms.blond 14 marca 2020 / 13:12

        Oesu, weź tym ludziom przetłumacz. Ja nie wyściubiam nosa z domu. Mamy jedzenie na caly najblizszy tydzień. Do pracy muszę iść ale wyjscie z domu jesli nie musze to już mój wybór.

        Polubione przez 1 osoba

      • Mysza w sieci 14 marca 2020 / 13:48

        Ciężko z tłumaczeniem.. i ze zrozumieniem, że przecież zbiegowiska to nawet te kolejki przed apteką. Ludzie, zamiast stać od siebie w odległości, robią kumulację i debatują.
        My na ten spacer jednak wyjdziemy, ale gdzieś w odludne miejsce i nie na długo.

        Polubienie

      • ms.blond 14 marca 2020 / 13:50

        No u nas dziś mocno wieje ale jutro się wybierzemy na spacer.

        Polubione przez 1 osoba

      • Mysza w sieci 14 marca 2020 / 13:58

        My wczoraj mieliśmy takie wichury, że ledwo dało się chodzić.. dziś chłodno ale nie wieje i świeci słońce. Pogoda wręcz idealna na spacer, żeby jeszcze tylko pewność była że z takiego spaceru zdrowi wrócimy..

        Polubienie

Dodaj komentarz