I pogoda się taka robi i tak się czuję z racji odzyskanej choć na trochę swobody. Mały ma się lepiej, na jak długo, zobaczymy. W przedszkolu kaszlą, kichają i jeszcze się z zimowych wirusów wyplątać nie mogą. Pojawiła się szkarlatyna u dwóch chłopców z grupy! Nie do pomyślenia, a jednak pokutuje brak szczepień u wielu dzieci.. U nas szczepienia wszystkie, a jeszcze mamy możliwość zrobić darmowe przeciw pneumokokom. Pozostaje czekać na całkowicie zdrowy termin i wzmacniać odporność. Uskuteczniamy witaminy, inhalacje i spacery.. w coraz piękniejszych okolicznościach przyrody..
Tymczasem korzystając z wolności powróciłam do porannych ćwiczeń i spotkań podczas nich z Edytą. Załapałyśmy się nawet na imprezę z okazji oficjalnego otwarcia klubu fitness. Z muzyką klasyczną na żywo, z cateringiem w postaci smakowitych tartinek, zdrowych deserów i przepysznych prażonych orzechów. Były pokazy treningu i przy okazji firmy kosmetycznej, bazującej na naturalnych składnikach. Całkiem sympatyczny wieczór.
Obejrzałam też zaległe filmy – sensacyjny „Prawnik z Lincolna” z Matthew McConaughey, polski „Trick” i wzruszającą „Rodzinę od zaraz” z Whalbergiem. Wczoraj dotarłam na ponowne rtg kolana i do galerii by pooglądać zimowe wyprzedaże. Z każdego kąta spogląda już wiosna i cieszy mnie to niesamowicie! Rozpoczęłam wietrzenie szafy, oddałam szary sweter i ciemną koszulę, z myślą o jasnych barwach i kolorowych sukienkach. Nareszcie! 🙂
Mnie dziś obudził skowronek. Jezu jak on się darł😂
PolubieniePolubienie
Czuł w sobie wiosenną misję 😉
PolubieniePolubienie
Niby przychodzi co roku, ale za każdym razem jej widok jest taki ożywczy i całkiem jak nowy 🙂 Gdybym nie musiała rano lecieć w kierunku przedszkola też by mnie chłody ominęły.. ale nie narzekam, jeszcze przyjdą ciepłe poranki 🙂
PolubieniePolubienie
W okolicach Zamościa było dzisiaj ciepło i przyjemnie chociaż kiedy słoneczko się schowało to powiadlo chłodem ale i tak w powietrzu czuć wiosnę 😉
PolubieniePolubienie
To Twoje rejony czy przejazdem? 🙂 Jeszcze się nie orientuję kto skąd nadaje..
PolubieniePolubienie
Do Zamościa mam 50km – dzisiaj byłam w Zamościu i na prawde było ładnie. A teraz Mama mi mówi, że tutaj u nas słoneczko tak chętnie nie chciało świecić a jak rano szłam na busa to świecilo i ptaszki śpiewały xD
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przyjedzie czas, że będzie świecić i tu i tu 🙂
Kawał drogi mam do Zamościa..
PolubieniePolubienie
Ile kilometrów? 😉
PolubieniePolubienie
A tak z 820 🙂
PolubieniePolubienie
U lala… to rzeczywiście sporo 😉
PolubieniePolubienie
Późno wstaję, wieczorem raczej nie wychodzę, więc kiedy wychodzę w południe to mogę stwierdzić, ze wiosna przyszła nieodwołalnie.
Muszę szybko dokończyć klejenie kartek świątecznych, by mieć czas, by wybrać się w plener by się wiośnie poprzyglądać;).
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzisiaj obudził mnie śpiew ptaków i sloneczko – ach ta wiosna ❤ i ten wiosenny zapach w powietrzu…już czuć, że jest tuż tuż 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Idzie idzie, wielkimi krokami. Aż serce rośnie z radości :))
PolubieniePolubienie
I ogromny uśmiech na twarzy – banan za darmo xD
PolubieniePolubienie
U nas w nocy -7, a jak jechałam do pracy, to już +10. Ciekawe, jak będzie po 22-ej, jak będę wracała do domu. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Daj znać jak było 🙂 poranki jeszcze wieją chłodem, ale już popołudnia coraz cieplejsze. I to cieszy niezmiernie 😊
PolubieniePolubienie
Wieczór znów chłodniejszy. A w między czasie deszcze i mocne wiatry ;(
PolubieniePolubienie
Trochę minie zanim się wiosna rozkręci w cieplejszy klimat..
PolubieniePolubienie
chociaż poranek powitał nas pobielałymi dachami (był przymrozek) to jednak słońce już intensywniejsze przez co widać, że wiosna idzie 🙂
słoneczka i ciepełka na spacery 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dla Was również 😊 Po zimnych porankach zapowiadają nawet 15 stopni na plusie, więc idzie ku dobremu :))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sprawdzałam się dzisiaj, jak daleko uda mi się dojść z kijkami! Tempo oczywiście było zawrotne, czyli prawie spacerowe, a nie jak jeszcze nie tak dawno marsz, marsz, marsz! Ale jak się nie ma co sie lubi, to się lubi, co się ma! A ma się zwichrowane kolanko, które dotrwało do połowy promenady i zaczeło sie buntowac! To w ramach dyskusji wzajemnych pogoniłam je jeszcze na nasz cmentarzyk, z Moim pogadać, i dopiero wtedy był odwrót na własne smieci. Ale tak pół kaema przed MBD to juz się wlokłam jak przysłowiowy kapeć, aby na koniec z westchnieniem ulgi dopaść fotela! Tom zaległa, ale myślę sobie, że jak tak będę co dzień spacerować, to i metry będą się zwiększać!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zobaczylam dzis piękny krzew, cały w różowych kwiatach, kto szedł to strzelał foto z komórki:) Powstrzymalam się, bo szłam z wnuczka do przedszkola, ale bardzo mnie ten widok podniósł na duchu. Dzis wróciłam na chwile do swojego wiejskiego domu i od 4 dni widzę tu wielką zmianę, Pola sie zielenią, słońce jasne i ostre… Mam nawet plan zamienic kurtke na skorzany płaszcz. Moze nie zamarzne:)
PolubieniePolubienie
Drzewo z tego mojego zdjęcia też stale na wiosnę za modela robi 🙂 A z rozpłaszczaniem (w Twoim przypadku upłaszczaniem 😉) to może jeszcze nie ma co się spieszyć.. Poranki mimo słońca mroźne, ale za to jak cudownie wstać i zobaczyć tę wiosenną jasność! Nie zmarznij 🙂
PolubieniePolubienie
Będą się zwiększać, byle kolanko nie odmówiło
PolubieniePolubienie
Byle kolanko nie odmówiło całkiem współpracy! Telefon szybciej wysyła niż człek zdąży napisać 😉 Podziwiam, że mimo bólu robisz tak długie spacery.. dałaś czadu 🙂
PolubieniePolubienie