Wiosenna

I pogoda się taka robi i tak się czuję z racji odzyskanej choć na trochę swobody. Mały ma się lepiej, na jak długo, zobaczymy. W przedszkolu kaszlą, kichają i jeszcze się z zimowych wirusów wyplątać nie mogą. Pojawiła się szkarlatyna u dwóch chłopców z grupy! Nie do pomyślenia, a jednak pokutuje brak szczepień u wielu dzieci.. U nas szczepienia wszystkie, a jeszcze mamy możliwość zrobić darmowe przeciw pneumokokom. Pozostaje czekać na całkowicie zdrowy termin i wzmacniać odporność. Uskuteczniamy witaminy, inhalacje i spacery.. w coraz piękniejszych okolicznościach przyrody..

Tymczasem korzystając z wolności powróciłam do porannych ćwiczeń i spotkań podczas nich z Edytą. Załapałyśmy się nawet na imprezę z okazji oficjalnego otwarcia klubu fitness. Z muzyką klasyczną na żywo, z cateringiem w postaci smakowitych tartinek, zdrowych deserów i przepysznych prażonych orzechów. Były pokazy treningu i przy okazji firmy kosmetycznej, bazującej na naturalnych składnikach. Całkiem sympatyczny wieczór.

Obejrzałam też zaległe filmy – sensacyjny „Prawnik z Lincolna” z Matthew McConaughey, polski „Trick” i wzruszającą „Rodzinę od zaraz” z Whalbergiem. Wczoraj dotarłam na ponowne rtg kolana i do galerii by pooglądać zimowe wyprzedaże. Z każdego kąta spogląda już wiosna i cieszy mnie to niesamowicie! Rozpoczęłam wietrzenie szafy, oddałam szary sweter i ciemną koszulę, z myślą o jasnych barwach i kolorowych sukienkach. Nareszcie! 🙂

25 myśli w temacie “Wiosenna

  1. Mysza w sieci 20 marca 2019 / 21:17

    Niby przychodzi co roku, ale za każdym razem jej widok jest taki ożywczy i całkiem jak nowy 🙂 Gdybym nie musiała rano lecieć w kierunku przedszkola też by mnie chłody ominęły.. ale nie narzekam, jeszcze przyjdą ciepłe poranki 🙂

    Polubienie

    • Ervisha 20 marca 2019 / 21:21

      W okolicach Zamościa było dzisiaj ciepło i przyjemnie chociaż kiedy słoneczko się schowało to powiadlo chłodem ale i tak w powietrzu czuć wiosnę 😉

      Polubienie

      • Mysza w sieci 20 marca 2019 / 21:25

        To Twoje rejony czy przejazdem? 🙂 Jeszcze się nie orientuję kto skąd nadaje..

        Polubienie

    • Ervisha 20 marca 2019 / 21:40

      Do Zamościa mam 50km – dzisiaj byłam w Zamościu i na prawde było ładnie. A teraz Mama mi mówi, że tutaj u nas słoneczko tak chętnie nie chciało świecić a jak rano szłam na busa to świecilo i ptaszki śpiewały xD

      Polubione przez 1 osoba

  2. wilma47 20 marca 2019 / 21:00

    Późno wstaję, wieczorem raczej nie wychodzę, więc kiedy wychodzę w południe to mogę stwierdzić, ze wiosna przyszła nieodwołalnie.
    Muszę szybko dokończyć klejenie kartek świątecznych, by mieć czas, by wybrać się w plener by się wiośnie poprzyglądać;).

    Polubione przez 1 osoba

  3. Ervisha 20 marca 2019 / 20:19

    Dzisiaj obudził mnie śpiew ptaków i sloneczko – ach ta wiosna ❤ i ten wiosenny zapach w powietrzu…już czuć, że jest tuż tuż 😀

    Polubione przez 1 osoba

  4. blubraa 20 marca 2019 / 18:38

    U nas w nocy -7, a jak jechałam do pracy, to już +10. Ciekawe, jak będzie po 22-ej, jak będę wracała do domu. 😉

    Polubione przez 1 osoba

    • Mysza w sieci 20 marca 2019 / 19:53

      Daj znać jak było 🙂 poranki jeszcze wieją chłodem, ale już popołudnia coraz cieplejsze. I to cieszy niezmiernie 😊

      Polubienie

      • blubraa 20 marca 2019 / 22:57

        Wieczór znów chłodniejszy. A w między czasie deszcze i mocne wiatry ;(

        Polubienie

      • Mysza w sieci 20 marca 2019 / 22:59

        Trochę minie zanim się wiosna rozkręci w cieplejszy klimat..

        Polubienie

  5. cieniewiatru 20 marca 2019 / 17:51

    chociaż poranek powitał nas pobielałymi dachami (był przymrozek) to jednak słońce już intensywniejsze przez co widać, że wiosna idzie 🙂
    słoneczka i ciepełka na spacery 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  6. fuscila 20 marca 2019 / 14:54

    Sprawdzałam się dzisiaj, jak daleko uda mi się dojść z kijkami! Tempo oczywiście było zawrotne, czyli prawie spacerowe, a nie jak jeszcze nie tak dawno marsz, marsz, marsz! Ale jak się nie ma co sie lubi, to się lubi, co się ma! A ma się zwichrowane kolanko, które dotrwało do połowy promenady i zaczeło sie buntowac! To w ramach dyskusji wzajemnych pogoniłam je jeszcze na nasz cmentarzyk, z Moim pogadać, i dopiero wtedy był odwrót na własne smieci. Ale tak pół kaema przed MBD to juz się wlokłam jak przysłowiowy kapeć, aby na koniec z westchnieniem ulgi dopaść fotela! Tom zaległa, ale myślę sobie, że jak tak będę co dzień spacerować, to i metry będą się zwiększać!

    Polubione przez 1 osoba

    • zielonapirania 20 marca 2019 / 18:36

      Zobaczylam dzis piękny krzew, cały w różowych kwiatach, kto szedł to strzelał foto z komórki:) Powstrzymalam się, bo szłam z wnuczka do przedszkola, ale bardzo mnie ten widok podniósł na duchu. Dzis wróciłam na chwile do swojego wiejskiego domu i od 4 dni widzę tu wielką zmianę, Pola sie zielenią, słońce jasne i ostre… Mam nawet plan zamienic kurtke na skorzany płaszcz. Moze nie zamarzne:)

      Polubienie

      • Mysza w sieci 20 marca 2019 / 19:51

        Drzewo z tego mojego zdjęcia też stale na wiosnę za modela robi 🙂 A z rozpłaszczaniem (w Twoim przypadku upłaszczaniem 😉) to może jeszcze nie ma co się spieszyć.. Poranki mimo słońca mroźne, ale za to jak cudownie wstać i zobaczyć tę wiosenną jasność! Nie zmarznij 🙂

        Polubienie

    • Mysza w sieci 20 marca 2019 / 19:45

      Byle kolanko nie odmówiło całkiem współpracy! Telefon szybciej wysyła niż człek zdąży napisać 😉 Podziwiam, że mimo bólu robisz tak długie spacery.. dałaś czadu 🙂

      Polubienie

Dodaj komentarz