Dalej

Życie toczy się dalej.. Myśli przy Zosi, ale na szczęście ona trzyma się dzielnie.. Nie odmówiła rozpoczęcia remontu i dwóch znajomych Męża działa tam już pełną parą, robiąc bałagan i tworząc nową przestrzeń w sypialni. U nas też się zapowiada, dziś właśnie ustaliliśmy termin rozwalania sufitu na połowę lutego. Dlatego trzeba szybko korzystać z jako takiego ładu i nadrabiać zaległe spotkania. Mały prezenty od koleżanek nadostawał, miło więc będzie im podziękować. Weekend zapowiada się intensywnie, najpierw Hania i Kasia, w kolejny dzień Monika ze swoimi chłopakami. Gotuję już warzywa na sałatkę, na raty robię zakupy i obmyślam przystawki. Może nawet upiekę odwrócone ciasto ananasowe, które już raz się udało, to i teraz powinno 😉

 

Synek powrócił do przedszkola, po kolejnej przerwie. Trochę mu się wstawać nie chce, ale za to miał już atrakcję w postaci balu karnawałowego i przebrania za Papę Smerfa. Co się nad tą białą brodą nasiedziałam, to moje. Dziadek wyciął formę, a potem do północy obszywałam ją frotką. Czapkę mikołaja też trzeba było przerobić na czapkę smerfa, wypychając ją watą i obcinając pompon. Grunt, że zdążyłam na czas. 

 

 

 

broda

 

 

 

Później mogliśmy ruszyć na zakupy w poszukiwaniu klimatycznych dodatków do pokoju. Zaczyna wreszcie wyglądać przytulnie, choć nadal brak karniszy i zasłon. O tyle dobrze, że zdecydowałam się wreszcie na ich kolor. Trwają tylko debaty, czy dać krótkie firanki, czy długie. I czy zasłony będą tylko ozdobnie, czy mają zasłonić całe okno. Jeszcze trochę nad tym pewnie pomyślimy..

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s