Zebrało się nas 14 osób i takąż ekipą dotarliśmy na Dni Polic, gdzie już dużo fanów szalało na koncercie Łąki Łan. My wprawdzie przybyliśmy obejrzeć life Anię Wyszkoni, ale i Łąki wpadały w ucho fajnymi kawałkami, oraz w oko swoimi kolorowymi strojami. Nie dziwię się, że ten zespół zapraszany jest na Woodstock, bo taką energią bez problemu rozkręca ogromny koncertowy tłum 🙂
A później wystąpiła Ania Wyszkoni, piękna, szczuplutka i z anielskim głosem..
Zaczęła dość spokojnie, delikatnie, wręcz nostalgicznie śpiewając piosenkę dla swojej mamy, a później poświęconą pamięci Marka Jackowskiego.. Pojawiły się też utwory nagrane z zespołem Łzy, dzięki którym Ania zyskała rzeszę fanów.. Teraz robi karierę już jako solistka i idzie jej to wspaniale.. Poznałam utwór „Zakochaj nas”, który bardzo przypadł mi do gustu i jak się okazuje jest podkładem muzycznym do filmu „Twój na zawsze – Remember me” (film zapisuję sobie w pamięci koniecznie do obejrzenia). Potem na koncercie było coraz energiczniej, ja już z racji stanu stać nie mogłam i zasiadłam sobie wraz z Hanią, Kasią, Tomkiem, Katariną, Michałem, Gabrysią i małym Frankiem, przy ławie delektując się frytkami i konwersując z rodzicami Katariny, którzy okazali się świetnymi i bardzo otwartymi kompanami. Chciałabym byśmy i my byli takimi rodzicami, z wyluzowanym i przyjacielskim podejściem do znajomych dziecka 🙂
Pod koniec występu Ania zaskoczyła mnie wykonaniem piosenki Annie Lenox „Sweet dreams” w bardzo rockowych klimatach, że aż noga sama po trawie tupała. Trzeba przyznać, że koncert wyśmienity! Na Comę już nie czekaliśmy, bo ich już słyszałam i widziałam, a poza tym zmęczenie dawało się we znaki. Dobrze, że niedziela zapowiadała się całkowicie relaksacyjna……