Film na który miałam chęć już dawno i o którym zapomniałam.. przypomniał mi się, kiedy szukałam nowych piosenek i brzmień dla mojego ucha. Przy przeglądaniu youtuba natknęłam się na piosenkę z „Great expectations” i tym razem już nie odpuściłam..
Podobał mi się, choć chyba większe by zrobił na mnie wrażenie gdy byłam młodsza, gdy bardziej przeżywałam romantyczne historyjki, do jakich ta należy.. Bogata dziewczyna, wychowywana przez zranioną i nastawioną negatywnie do mężczyzn, ciotkę.. ubogi chłopak z talentem, dzięki któremu zdobywa kasę i uczucie.. które jest w stanie przetrwać wszystko…..