Jeździec znikąd

Wczoraj dla relaksu i z racji tańszych wtorkowych biletów w kinie poszliśmy sobie na „Jeźdźca znikąd” – historię utrzymaną w konwencji westernu, z ciekawą fabułą i zabawnymi dialogami. Trochę efektów specjalnych, pocieszna rola J. Deppa i zwariowany koń, który przywołuje dusze. Opinie ten film ma mieszane, ale uważam że był całkiem fajny, akurat taki na letni, sympatyczny wieczór 🙂

 


 


Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s