To zaskakująco dobry, ciepły i mądry film o starości, z przymrużeniem oka.. Dziewczyny szły na to kwietniowe babskie kino z mieszanymi uczuciami bo zapowiedź filmu „Zamieszkajmy razem” nie była zachęcająca.. Natomiast to, jak nas film rozbawił i wzruszył było niesamowite, oby więcej taki obrazów i tak dobrze zagranych filmów, między innymi przez Jane Fondę i Geraldinę Chaplin wnuczkę Charliego Chaplina 🙂
Film to jedno, z innych atrakcji – szkolenie z Zarządzania i organizacji pracy zespołu – na którym udzielam się od dwóch dni. Na początku było trochę stresująco, teraz już większe wyluzowanie bo poznałam lepiej sympatycznych ludzi, z którymi spotkam się jeszcze jutro. Uczymy się stylów zarządzania, poznajemy techniki radzenia sobie w różnych sytuacjach w grupie. Robimy fajne projekty, typu fabryka z jeziorem z tacy, kominami, karuzelą z taśmy i mieszadeł od kawy (na zdjęciu) czy most z papieru albo zrzucanie jajka z trzech metrów – mając do dyspozycji dwa balony, papier, sznurek i nożyczki, tak żeby się nie zbiło – co nawet nam się udało!
Prowadzący obserwuje nasze zmagania, doradza, wytyka błędy. Ogólnie świetna sprawa, choć wcześniej nie czułam chęci uczestniczenia w takim szkoleniu to teraz z przyjemnością wybiorę się na kolejne jeśli jeszcze się załapię 🙂